Wiemy z pewnością, że społeczeństwo ukraińskie i władze w Kijowie ani myślą o kapitulacji i nadal będą niszczyć potencjał wojskowy, również naszego, wroga. Natomiast nie jest jasne, w jakim miejscu ani kiedy zatrzyma się inflacja, a także co ze środkami z KPO. Wielką niewiadomą jest wynik wyborów parlamentarnych – dziś faworytem jest PiS, żaden sondaż nie daje jednak partii rządzącej wygranej tak wysokiej, by mogła utworzyć gabinet bez wsparcia koalicjantów. Wydaje się, że opozycja jest pewna zwycięstwa, tymczasem poparcie dla Koalicji Obywatelskiej stoi od miesięcy w miejscu. Co przyniesie 2023 rok? Oby pokój, brak zawirowań na rynkach finansowych i ulgę od drożyzny na różnych polach spotęgowanej przez wojnę wywołaną przez Władimira Putina. Oby Rosja została jak najszybciej i ostatecznie pokonana – byłby to najlepszy prezent na trudne czasy.