Słabnie pozycja Rosji na rynku surowców energetycznych. Stany Zjednoczone, które w ostatnich miesiącach wyprzedzają Rosję w produkcji gazu ziemnego i ropy naftowej, mają szansę na trwałe stać się światowym liderem wydobycia węglowodorów - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Według „Wall Street Journal” dzięki wydobyciu surowców ze skał łupkowych USA osiągnęły na światowym rynku pozycję, o której jeszcze 10 lat temu trudno było nawet marzyć.
Zdaniem gazety 2013 jest rokiem przełomowym.
Podczas gdy w USA dzięki wykorzystaniu nowych technologii produkcja stale rośnie, Rosji z trudem udaje się utrzymać wydobycie na dotychczasowym poziomie, a technologie hydraulicznego szczelinowania są dopiero wdrażane. Według danych Międzynarodowej Agencji Energii USA produkują dziennie 22 mln baryłek węglowodorów (czyli ropy naftowej i gazu ziemnego w przeliczeniu na ekwiwalent ropy). Rosyjskie prognozy na 2013 r. przewidywały wydobycie 21,8 mln baryłek węglowodorów. Dzięki zwiększonemu wydobyciu Amerykanie mogli ograniczyć import gazu i ropy naftowej oraz zmniejszyć deficyt w handlu zagranicznym. Ponieważ USA z konsumenta surowców energetycznych zmieniają się w ich producenta, znaczne ilości surowca na światowym rynku stają się dostępne dla innych importerów. W ub.r. Amerykanie po raz pierwszy od 1982 r. wydobyli więcej gazu niż Rosja. Rosyjski eksport surowców także się nie rozwija tak, jak przewidywały optymistyczne założenia Kremla. Powodami są rosnąca konkurencja i kryzys gospodarczy w Europie. Wydobycie rosyjskiego gazu ma wprawdzie nieznacznie wzrosnąć, ale w ciągu najbliższych lat nie przekroczy poziomu produkcji amerykańskiej.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Wespazjan Wielohorski