Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Uznać Rosję za państwo terrorystyczne

Rosja kolejny już dzień prowadzi masowy ostrzał rakietowy ukraińskich miast, niszcząc i uszkadzając infrastrukturę energetyczną. – Rosja to państwo terrorystyczne. Jest to już oczywiste dla każdego normalnego człowieka na Ukrainie, w Europie i na świecie. Jestem pewien, że wkrótce zostanie to prawnie zapisane na poziomie globalnym: Rosja jest krajem terrorystów – mówi korespondent portalu Niezależna.pl na Ukrainie Wołodymyr Buha. 

fot. Bartosz Kalich/GazetaPolska

W poniedziałek Rosja przeprowadziła masowe ataki na obiekty cywilne, w  tym infrastrukturę krytyczną, w  wielu ukraińskich miastach przy użyciu pocisków manewrujących, rakiet balistycznych oraz dronów kamikaze. Wczoraj rosyjscy wojskowi ponowili ataki na ukraińskie aglomeracje. Część z wystrzelonych przez agresora rakiet, a także dronów kamikaze zdołała przedrzeć się przez obronę powietrzną Ukrainy, niszcząc i uszkadzając obiekty infrastruktury energetycznej. – Ukraina wciąż potrzebuje wysoce skutecznych systemów obrony przeciwlotniczej, aby zamknąć niebo nad miastami. O to właśnie Ukraińcy pytają teraz przede wszystkim Europę i świat – zauważa w rozmowie z „Codzienną” korespondent Niezależnej na Ukrainie Wołodymyr Buha. Szczegóły w artykule red. Pawła Kryszczaka pt. „Uznać Rosję za państwo terrorystyczne” w środowej „Gazecie Polskiej Codziennie”.

W „Codziennej” uzupełniamy temat Rosji-państwa terrorystycznego o wystąpienie ambasadora Krzysztofa Szczerskiego w ONZ. Ambasador podczas nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego wezwał wszystkie państwa do głosu za potępieniem Rosji. „Nie możemy pozostać obojętni na terrorystyczne działania Rosji” – podkreślił. Rozpoczęta w  poniedziałek debata poprzedza głosowanie nad projektem rezolucji potępiającym Rosję za jej próbę aneksji czterech ukraińskich regionów, a  odrzuconym wcześniej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ z uwagi na rosyjskie weto. „Dziś od wczesnego poranka oddalamy się bardziej od pokojowego rozwiązania wojny na Ukrainie. Potężne rosyjskie uderzenia przeciwko infrastrukturze cywilnej w wielu ukraińskich lokalizacjach, uzasadniane mściwą retoryką Kremla o  zemście, stanowią kolejny mroczny rozdział eskalacji dokonanej przez agresora. Nie możemy pozostać obojętni na te nieakceptowalne działania natury terrorystycznej” – powiedział Szczerski w  swoim wystąpieniu. Więcej w artykule red. Beaty Mańkowskiej „Stop działaniom terrorystycznym Putina” w środowej „GPC”.

W internecie furorę robi film, na którym Łukaszenka wychwala Tuska.  „Silny polityk” – mówił o liderze PO Łukaszenka w grudniu 2021 r., podkreślając, że „opozycja nabierze sił wraz z przyjściem Tuska”. - To jasno pokazuje, że polityka prorosyjska prowadzona przez Donalda Tuska, również wtedy gdy był premierem Polski, sprawiła, że zyskał bardzo dużą sympatię nie tylko na Kremlu ale również w Mińsku – powiedział „Codziennej” Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM.

Politycy Platformy Obywatelskiej często lubią oskarżać obecny obóz władzy o sympatie wobec Moskwy i Mińska, jednak to za rządów PO-PSL Polska umorzyła Gazpromowi ogromny dług, Donald Tusk mówił, że chce „dialogu z Rosją taką jaką ona jest”, a Waldemar Pawlak zabiegał o podpisanie niekorzystnego dla nas kontraktu na dostawy gazu, który miał obowiązywać do 2037 r. Dowodów i wypowiedzi na prorosyjskość przedstawicieli ugrupowania Tuska jest cała masa i niektóre media systematycznie je przypominają, co natomiast jest nie w smak politykom PO.

Tym razem użytkownicy internetu postanowili odkopać wywiad Aleksandra Łukaszenki z grudnia 2021 r., udzielonego rosyjskiej agencji „Rossija Siegodnia”, w którym białoruski dyktator chwali lidera PO. Więcej w artykule red. Jana Przemyłskiego „Białoruski dyktator chwali Tuska”.

Obrona konieczna – o tym trzeba przeczytać! Włamywacz wtargnął na prywatną posesję, a gdy chciał wejść do cudzego domu, doszło do szamotaniny z gospodarzami. Pijany i agresywny mężczyzna został zraniony nożem, cios był śmiertelny. - Ta rodzina się broniła i miała do tego pełne prawo – stwierdził kategorycznie prokurator generalny Zbigniew Ziobro. 
Choć polskie prawo jest dość stanowcze, zwłaszcza po zmianach sprzed czterech lat, to za każdym razem, gdy dochodzi do tragicznego zdarzenia, powraca emocjonalna dyskusja o tym, co mogą zrobić ofiary ataku przestępcy. I o granicach obrony koniecznej. Nie inaczej jest teraz. Atak przestępcy Wieczorem w  czwartek 29 września policjanci zostali wezwani na ulicę Obozową na poznańskim Grunwaldzie. Tam bowiem doszło do ugodzenia nożem 29-letniego Marcina U., który zmarł po przewiezieniu do szpitala. Co się stało? Pijany mężczyzna (badanie wykazało około półtora promila), w przeszłości wielokrotnie karany, wszedł na prywatną posesję. Wybił szybę w oknie i chciał się dostać do cudzego domu, w którym akurat przebywało kilka osób. Oczywiście, domownicy zareagowali. Doszło do szamotaniny pomiędzy napastnikiem a gospodarzami. W pewnym momencie agresywny Marcin U. został pchnięty nożem. Obrażenia okazały się śmiertelne. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci Marcina U. był krwotok wywołany raną od noża. Więcej o obronie koniecznej, co nam grozi, a czego już nie musimy się obawiać w artykule red. Grzegorza Brońskiego pt. „Siłę wolno odeprzeć siłą. Bandyta ma się bać – nie ofiara” w środowej „GPC”.

Środa z „Gazetą Polską Codziennie” – dobry wybór!

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

masz