W latach 90. wielka akcja poparcia dla wejścia Polski do NATO, szczególnie amerykańskiej Polonii, spowodowała, że rząd USA w pełni zaangażował się i był liderem projektu przyjęcia Polski i krajów Europy Środowej do paktu. Skutkiem tego Rosja nigdy nie ważyła się użyć swoich sił konwencjonalnych przeciwko Polsce.
NATO jest najlepszym gwarantem bezpieczeństwa dla swoich członków. Wiemy, że w normalnych warunkach Rosja nigdy nie zaatakuje. Dziś jednak warunki nie są normalne. Rosja przegrywa wojnę z Ukrainą, przy wielkim wsparciu Polski. Putin odgraża się bronią nuklearną. Jeśli chcemy mieć pewność, że jej nigdy przeciwko nam nie użyje, musimy sami posiadać broń nuklearną na naszym terytorium, z możliwością jej użycia. Krokiem ku temu jest udział Polski w programie Nuclear Sharing. To przede wszystkim zależy od USA. Dlatego dzisiaj prosimy Polonię (stąd m.in. moja wizyta w USA), by poparła projekt objęcia Polski programem Nuclear Sharing. Wkrótce w Stanach będą wybory i ten temat powinien w nich zdecydowanie zaistnieć. Bezpieczeństwo Polski i Europy Środkowej zależy od tego, czy będziemy mieć taką infrastrukturę w naszym kraju i możliwość odstraszania bandytów z Rosji.