Jacy politycy, taka „rusofobia”
Dawno w polskiej polityce nie było tak ciekawego „odkrycia” jak dokument polskiego MSZ z 2008 r. skierowany do Władimira Putina, w którym Radosław Sikorski przywołuje… „sympatię Polaków do cara Aleksandra I”. Trzeba przyznać, że w tej swojej deklarowanej niedawno „rusofobii” panowie Sikorski i Donald Tusk, który w kolejnym liście deklarował niemal dozgonne przywiązanie do rosyjskich paliw kopalnych posuwali się dość daleko. Na stronie trzeciej.
Anna Fotyga w udzielonym Hubertowi Kowalskiemu wywiadzie mówi o strategii postępowania Polski wobec Unii Europejskiej, która, co trzeba przyznać, nie postępuje z nami fair już od dawna.
O niezwykłym zagęszczeniu nieszczęśliwych wypadków i zbiorowych samobójstw w Rosji, które zintensyfikowało się jakoś tak po 24 lutego 2022 roku pisze Konrad Wysocki.
Kolejny mundial siatkarski, tym razem pań, rozpoczyna się dzisiaj.
Pamiętajcie o bohaterskich Ukraińcach.
Poleca Igor Szczęsnowicz
Wydawca
Źródło: niezalezna.pl
