Gazet Polska
Jacy politycy, taka „rusofobia”
Dawno w polskiej polityce nie było tak ciekawego „odkrycia” jak dokument polskiego MSZ z 2008 r. skierowany do Władimira Putina, w którym Radosław Sikorski przywołuje… „sympatię Polaków do cara Aleksandra I”. Trzeba przyznać, że w tej swojej deklarowanej niedawno „rusofobii” panowie Sikorski i Donald Tusk, który w kolejnym liście deklarował niemal dozgonne przywiązanie do rosyjskich paliw kopalnych posuwali się dość daleko. Na stronie trzeciej.