W Egipcie może się zacząć ludobójstwo na Koptach.
Powód, dla którego elity Zachodu przymykają oczy na to, co się dzieje z tymi współczesnymi męczennikami Krzyża, jest oczywisty. Chrześcijaństwo jest w stanie realnej wojny z postępową Europą. Buntuje się. Tu nawet nie chodzi o idee, ale o to, że wiara ośmiela się być niezależna od władzy i jej biurokracji. Brać w obronę tych, którzy są przez tę władzę wykluczani. Ale skoro zdegenerowane elity europejskie bagatelizują problem – a kto wie, może po cichu przyklaskują temu, co się dzieje dziś w Egipcie, Syrii, Indiach czy Nigerii – weźmy sprawę w swoje ręce. Jest wiele misji na tamtych terenach, gdzie Kościół, także polski, stara się działać. Pomagajmy mu więc w tym, w miarę naszych możliwości wspierając misyjne organizacje.
I przypomnijmy sobie przy tej okazji o zapomnianym ostatnio słówku – solidarność.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Dawid Wildstein