Zamieszanie na zapleczu w złym czasie
Ogłoszenie przez Borisa Johnsona, że rezygnuje z funkcji premiera Wielkiej Brytanii, nie jest dobrą wiadomością ani dla Polski, ani dla naszego regionu. Polityk ten był bardzo zaangażowany w pomoc Ukrainie w jej walce z rosyjską agresją. Wielka Brytania pod jego rządami mocno angażowała się również w nasze bezpieczeństwo.
Kraj ten to najważniejszy, oprócz Polski, partner Stanów Zjednoczonych w Europie, więc wszelkie zamieszanie polityczne w Londynie na pewno służy Rosji i nie pomaga Polsce. Oczywiście Wielka Brytania to stabilna demokracja i kraj, który prowadzi stałą politykę i ma stałe interesy, co powoduje, że ktokolwiek w przyszłości zastąpi Johnsona na 10 Downing Street, jako premier będzie dalej współpracował z naszym krajem i będzie również wspierał Ukrainę. Jednak dymisja rządu w Londynie dokonuje się w fatalnym momencie i niezależnie, czy miała ona przyczyny wewnętrzne, czy zewnętrzne, na pewno Polsce nie pomaga. Kompromitujące słowa Donalda Tuska, który nie kryje radości z dymisji Borisa Johnsona, tak ważnego sojusznika Polski i Ukrainy, świadczą tylko o tym, jak bardzo jest oderwany od spraw Polski i jak obce są mu najbardziej żywotne interesy Europy Środkowej.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
