Prezes Kaczyński objął to stanowisko, by spełnić bardzo ważne zadanie: przygotować Ustawę o obronie ojczyzny. By powstała i została skutecznie uchwalona, konieczne było poparcie polityczne na najwyższym poziomie, koordynacja pracy wielu resortów, często mających rozbieżne interesy. Trzeba było zbudować większość wokół niej w Sejmie i przeforsować w Senacie, co na początku wcale nie wydawało się proste, ale jednak okazało się, że było możliwe; wreszcie uruchomić jej tryby, czyli znaleźć źródła finansowania i zbudować poparcie społeczne. To wszystko zostało zrobione i wydawało się oczywiste, że Jarosław Kaczyński wypełnił swoją misję do końca. Co więcej, zrobił to w najtrudniejszym możliwym momencie. Gdybyśmy nie mieli takiej ustawy, Polska byłaby dziś w dużo trudniejszej sytuacji – wciąż szukalibyśmy prawnych i finansowych narzędzi zwiększenia bezpieczeństwa kraju. Jarosław Kaczyński, przechodząc do historii, z pewnością wśród wielu innych wielkich zasług przejdzie za sprawą tej ustawy.