GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Czas ofensywy

Mężną walkę Ukrainy z rosyjską barbarią należy widzieć jako szansę na umocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej. To już się dzieje. Jesteśmy sprawczy i przewidujący, dobrze zorganizowani i mieliśmy właściwą ocenę polityki Kremla

Efektem wojny na Ukrainie musi być nie tylko całkowite wyzwolenie naszego wschodniego sąsiada – wraz z odzyskaniem przez niego wszystkich utraconych wcześniej ziem – lecz także upadek Rosji. I o ile to pierwsze zadanie leży w sferze realizacji przede wszystkim po stronie Kijowa, o tyle ten drugi cel powinien być priorytetem działań Rzeczypospolitej. I patrząc na politykę polskiego rządu, można wysnuć wniosek, iż tak dokładnie jest. Mamy bowiem wyjątkową szansę dokończyć proces upadku Związku Sowieckiego. Rosyjskie bestialstwo na Ukrainie, naruszenie wszystkich norm, które jeszcze do niedawna wielu wydawały się nienaruszalne, spowodowały, iż swą konsekwentną polityką możemy wymuszać na innych państwach europejskich zrywanie więzów z Moskwą. Koniec imperialnej Moskwy jest dziś bardziej realny niż kiedykolwiek. Ścisła współpraca z Ukrainą, współdziałanie z państwami regionu i pozycja lidera polityki proukraińskiej i antyrosyjskiej w Europie – w taki sposób powinniśmy działać. Ale także poprzez wspieranie aktywności prodemokratycznych sił na Białorusi. Trzeba raz na zawsze pozbyć się mrzonek o obłaskawianiu mińskiego satrapy. Protesty w tym kraju będą dla Kremla poważnym problemem, a okoliczności – przede wszystkim skuteczność Ukraińców – w naturalny sposób ośmielą jeszcze przygaszonych represjami Białorusinów.

Horyzont tych działań, radykalnie zmieniających relacje w naszej części Europy, a także na świecie, mierzyć należy w latach, ale najbliższych, a nie tych osiągalnych dla następnych pokoleń. Mężną walkę Ukrainy z rosyjską barbarią należy widzieć również jako szansę na umocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej. To już się dzieje.

Jesteśmy sprawczy i przewidujący, dobrze zorganizowani i mieliśmy właściwą ocenę polityki Kremla. Zapewne już niebawem zostaną uruchomione potężne siły, by popsuć naszą reputację, zniszczyć fantastyczny wizerunek, który Rzeczpospolita osiągnęła w ogromnej mierze także dzięki zaangażowaniu milionów Polaków. Rolą władz jest zażarta obrona tego dorobku i przeciwdziałanie propagandowym akcjom wymierzonym w jego destrukcję. To trudne zadanie, bo bez wątpienia zaangażuje się w ten proceder totalna opozycja.

Dlatego tak istotne jest ciągłe uświadamianie ludziom wagi dzisiejszych wydarzeń. Na naszych oczach naprawdę rozgrywa się wielka historia – gramy o najwyższą stawkę i jesteśmy w gronie pretendentów do zwycięstwa. Polscy obywatele też muszą to rozumieć, muszą jak najliczniej zaangażować się choćby w budowanie potencjału obronnego RP, by w ten sposób poczuć się uczestnikami działań na rzecz swojego państwa. To czas ofensywy – dyplomatycznej, militarnej, gospodarczej i patriotycznej. Każde z tych pól jest istotne. Rządzący nie mogą zlekceważyć znaczenia zaangażowania społecznego w sprawy kraju. Trzeba wykorzystać cały jego potencjał, bo po raz pierwszy od bardzo wielu lat rzesze Polaków autentycznie chcą się włączyć w działanie na rzecz Polski. Umożliwienie nauki strzelania, podstawowego przeszkolenia wojskowego czy szkolenia dotyczącego zasad zachowania się w sytuacjach zagrożenia powinno być priorytetem. Trzeba działać teraz. By nie pozwolić opaść emocjom społecznym. Tego czasu nie można zmarnować.

 



Źródło: Gazeta Polska

Katarzyna Gójska