Powołanie europejskiego wojska broniącego "europejskich wartości" oraz "praworządności" w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. Na ten pomysł wpadła niemiecka publicystka Gesa Lindemann.
Lindemann opublikowała swój artykuł na łamach internetowej wersji dziennika "Die Zeit". Główna myśl przewodnia jej wywodu: Europa powinna stworzyć jedną, europejską armię. Dziennikarka zaznaczyła, że suma pieniędzy wydawanych przez wszystkie europejskie państwa na zbrojenia jest wyższa aniżeli wydatki Rosji, ale problemem - jej zdaniem - jest brak europejskiej armii pod wodzą "prezydenta UE" i Parlamentu Europejskiego.
"Gdyby istniała europejska armia zdolna do obrony wschodnich granic UE, to również Polska stałaby się bastionem zagorzałych proeuropejczyków. Zaangażowana postawa obronna w szczególności wobec Rosji byłaby równoznaczna z postawą w obronie 'naszych wspólnych wartości' "
- napisała.
Dalej czytamy, że europejska armia mogłaby zostać użyta do "obrony demokratycznego porządku konstytucyjnego". Dziennikarka dodała, że istnienie europejskiej armii spowodowałoby, że w Polsce nie nastąpiłby rzekomy "zamach na konstytucyjne zasady podziału władzy w Polsce".
"gdyby siła militarna, która chroni przed Rosją, była także siłą użytą do obrony demokratycznego porządku konstytucyjnego, to wątpię, aby doszło do zamachu na konstytucyjne zasady podziału władzy w Polsce. Polska mogłaby wtedy ufać, że zjednoczona Europa będzie skutecznie chronić przed Rosją, a ta ochrona byłaby z kolei połączona z uznaniem demokratycznych rządów prawa"
- przekonuje w swoim artykule niemiecka dziennikarka.
Czyli według Niemców europejska armia ma powstać nie po to, aby bronić UE przed Rosją, tylko po ta, aby utrzymywać porządek w Polsce? Jacy oni są bezczelni! Ruski się nie zmieniają, ale Niemcy też https://t.co/Q5qoi0q4zY
— Maria Koc (@MariaKoc1) April 22, 2022
"Czyli według Niemców europejska armia ma powstać nie po to, aby bronić UE przed Rosją, tylko po ta, aby utrzymywać porządek w Polsce? Jacy oni są bezczelni! Rosjanie się nie zmieniają, ale Niemcy też"
– napisała na Twitterze Maria Koc, senator PiS.
Die Zeit podaje, że gdyby istniała europejska armia, mogłaby być użyta do „obrony demokratycznego porządku”, dzięki czemu Polska byłaby proeuropejska.
— Paweł Lisiecki 🇵🇱👨👩👦👦 (@lisieckipawel) April 22, 2022
Pamiętajmy! Niemcy są dla Polski takim samym zagrożeniem, co Rosja Putina. https://t.co/lakLSCoes3
"Pamiętajmy! Niemcy są dla Polski takim samym zagrożeniem, co Rosja Putina"
- skomentował Paweł Lisiecki, poseł PiS.
To już wiemy po co niektórym europejskie państwo federalne. Armia europejska przywróciłaby „właściwy” rząd w Polsce. https://t.co/ug8aJaByyb
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) April 21, 2022
"To już wiemy po co niektórym europejskie państwo federalne. Armia europejska przywróciłaby „właściwy” rząd w Polsce"
- napisał Patryk Jaki, europoseł PiS.