Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Klimatyczna kompromitacja Tuska

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości udowodnili, że wbrew zapewnieniom premiera Donalda Tuska, to właśnie na nim spoczywa odpowiedzialność za pakiet klimatyczny. Politycy ujawnili też kulisy negocjacji w sprawie pakietu klimatycznego.  

jakubson/sxc.hu
jakubson/sxc.hu

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości udowodnili, że wbrew zapewnieniom premiera Donalda Tuska, to właśnie na nim spoczywa odpowiedzialność za pakiet klimatyczny. Politycy ujawnili też kulisy negocjacji w sprawie pakietu klimatycznego.
 
- Jarosław Kaczyński mówiąc ostatnio o sytuacji w kraju spotkał się z atakiem Donalda Tuska. Premier powiedział, że nie na nim spoczywa odpowiedzialność za pakiet klimatyczny- powiedział szef klubu Mariusz Błaszczak.

Według dokumentów przedstawionych na konferencji jest zupełnie inaczej.
 
W marcu 2007 roku prezydent Lech Kaczyński podpisał Konkluzje Rady Europejskiej. Zawierały one cele( tzw. Cele 3x20) i postanowienia ogólne pakietu klimatycznego, które miały być później negocjowane i ostatecznie ustalone. Jedną z konkluzji było oparcie przyszłego pakietu o dane z roku 1990, od którego to miała być liczona redukcja gazów. Było to bardzo korzystne dla Polski i zostało to potwierdzone w Konkluzjach Rady Europejskiej.

Wyznaczona dla nas redukcja o 20 procent była dla naszego kraju bezpieczna, gdyż do 2007 roku zmniejszyliśmy emisję gazów cieplarnianych o 30 procent. Z taką nadwyżką spełniliśmy założone kryterium i nie groziły nam żadne koszty związane z redukcją CO2.

W ostatecznym brzmieniu pakietu klimatyczno-energetycznego podpisanym przez Donalda Tuska w 2008 roku, zmieniono rok bazowy do obliczeń redukcji gazów. Ustalony został rok 2005 ( z redukcją 14 proc.), co było dla Polski niekorzystną decyzją.

Zmiana roku bazowego została zatwierdzona przez premiera Tuska, który chce winę zrzucić na poprzedników. Zgoda na przesunięcie tej daty była ciosem dla polskiej gospodarki opartej głównie na węglu kamiennym.
 
 
OBEJRZYJ CAŁĄ KONREFENCJĘ
 

 



Źródło: niezalezna.pl

mg