Pięciu działaczy ekologicznej organizacji Greenpeace weszło dziś do gabinetu prezesa PGE w siedzibie spółki w Warszawie. Z okna wywiesili baner z logo PGE i tekstem: "Spalając węgiel w ciągu roku zabiliśmy blisko 2000 osób. Przepraszamy".
Podobny, ale dużo większy baner działacze Greenpeace zawiesili z pomocą dwóch balonów nad głównym wejściem do siedziby PGE. Głównym postulatem ekologów jest wycofanie się ze
spalania węgla w celu produkcji energii elektrycznej i skierowanie inwestycji na
rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). Jak tłumaczą działacze Greenpeace, wybrali PGE na miejsce protestu, ponieważ
spółka jest "największym trucicielem" wśród koncernów działających w UE.
-
Zanieczyszczenia wyemitowane w 2010 r. przez działające w Polsce elektrownie i elektrociepłownie węglowe doprowadziły do niemal 5,4 tys. przedwczesnych zgonów oraz utraty ponad 1,2 mln dni pracy z powodu zwolnień lekarskich – podaje raport opracowany na uniwersytecie w Sttutgarcie.
Bazując na tych danych i udziale PGE w produkcji energii z węgla w Polsce Greenpeace oszacowało na 2 tys. liczbę przedwczesnych zgonów, które można przypisać instalacjom PGE.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg