Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Cyrk Baumana

Na rocznicę Czerwca 1956 przywieźli mi do Poznania niczym małpę z objazdowego cyrku majora Baumana z KBW. Co i logiczne – KBW odegrał w mordowaniu poznaniaków rolę czołową.

Na rocznicę Czerwca 1956 przywieźli mi do Poznania niczym małpę z objazdowego cyrku majora Baumana z KBW. Co i logiczne – KBW odegrał w mordowaniu poznaniaków rolę czołową.

Sprowadzono go na Festiwal Malta, kojarzący się poznaniakom sympatycznie – z piciem browarów nad jeziorem i podziwianiem wygibasów, rzucaniem pochodniami itp. Też lubię popatrzeć, rzecz jasna nie jak na sztukę, bo doszukiwanie się w tym treści byłoby przesadą, ale fajny cyrk. W tym roku szef festiwalu Michał Merczyński, u Tuska główny macher od kultury w czasie prezydencji w UE, uznał niestety, że treść ma być. Wedle patetycznego bełkociku organizatorów, by widzowie namyśleli się nad zmianami w świecie, czyli „problematyką poruszaną przez Idiom – z człowiekiem-maszyną”.

Fakt, Bauman ludzi-maszyny do mordowania bandytów wychowywał, więc był w sam raz. Prowokacja? Znając klimacik osobników robiących w kulturze, wątpię, by wiedzieli, co to KBW, czy znali datę poznańskiego powstania, choć ponoć słowo „idiom” nie jest spokrewnione z „idiota”. Tak czy inaczej Merczyńskiemu (kolejny!) order od Komorowskiego się należy. Najlepiej taki, jaki dostał Bauman za łapanie bandytów. Krzyż Walecznych!
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Lisiewicz