Internauci z dnia na dzień stają się coraz bardziej świadomi oszustw, do jakich dochodzi właśnie w internecie. Nie oznacza to jednak, że internetowych przekrętów jest mniej... Oszuści wymyślają coraz to wymyślniejsze i bardziej wyszukane sposoby na wyłudzanie danych czy pieniędzy, czego przykładem jest nowy przekręt "na Allegro".
CERT Orange Polska poinformował na Twitterze o nowej metodzie oszustów, który rozprzestrzenia się szczególnie na facebookowych grupach sprzedażowych. System na pierwszy rzut przedstawia się dość zachęcająco - ktoś wystawia produkt na sprzedaż w bardzo okazyjnej cenie — załóżmy, smartphone'a lub inny sprzęt elektroniczny — chętna osoba się zgłasza i obie strony przenoszą się na Messengera. Potencjalny sprzedawca - najczęściej - nie ma uzupełnionego profilu, prawie żadnych znajomych, co już powinno zapalić u nas czerwoną lampkę, ale przecież różnie w życiu bywa...
Łapiąc z nami kontakt, sprzedawca-oszust wysyła nam link do Allegro Lokalnie, który tak naprawdę przenosi nas do strony złudnie do niej podobnej. Nic dziwnego zatem, że tak łatwo można się na nią nabrać, jeśli nie zwrócimy uwagi na malutkie szczegółowy w samym adresie. Mowa bowiem o... podejrzanych kropkach.
Czasami można odnieść wrażenie, że sieciowi oszuści stają się coraz bezczelniejsi. Próbowaliśmy z "panią" porozmawiać, ale niestety odebrawszy wiadomość wyłączył/a Messengera i usunął/a konto. Szkoda. Chcieliśmy wypytać o zarobki i sens życia.
— CERT Orange Polska (@CERT_OPL) January 24, 2022
PS: Widzicie coś dziwnego w URLu? pic.twitter.com/NcA2VSvyaj
Jak można się domyślić - po dokonaniu "zakupu" sprzedawca albo znika, albo zmienia imię, nazwisko i zdjęcie profilowe na Facebooku, a my dostajemy "bloka", by uniemożliwić nawiązanie z nim kontaktu. W praktyce więc ślad po nim znika, a my zostajemy z utraconym kontem Allegro lub, co gorsza, kartą płatniczą.
I tu jest właśnie miejsce na przestrogę - jeśli kupujecie coś w sieci z pominięciem pośredników takich jak Allegro czy OLX, sprawdzajcie dwa razy z kim macie do czynienia, upewnijcie się. Jeśli oferta wygląda podejrzanie atrakcyjnie, tym bardziej powinniście to zrobić. Oczywiście, w takich momentach ekscytacja i presja czasu (bo "ktoś może nas uprzedzić") potrafią zaburzyć racjonalne myślenie, jednak pamiętajcie, że czasem lepiej jest poczekać i dopłacić, niż zapłacić i stracić wszystkie pieniądze.