Strategia NS
Można mówić o strategii NS, bo to przedsięwzięcie symbolizuje wszystko, co stanowi istotę dzisiejszych relacji między Niemcami a Federacją Rosyjską. I patrząc z tej perspektywy, Tusk jest idealnym partnerem tej nowej osi. Jako reprezentant RP byłby gwarantem bezproblemowej realizacji strategii NS.
Nadchodzący rok będzie dla Polski i dla całego naszego regionu arcytrudny. Widać wyraźnie, iż słabość przywództwa Stanów Zjednoczonych utwierdziła Kreml w przekonaniu, że rozpoczął się dla Rosji dobry czas na podjęcie próby osłabienia Zachodu, NATO poprzez odtworzenie wpływów moskiewskich w naszej części Europy. Strategiczny sojusz z Niemcami od lat umacnia Federację, w tym jej potencjał militarny, na przestrzeni najbliższego roku najpewniej doprowadzi do uruchomienia drugiej nitki gazociągu Nord Stream.
Oczywiście Berlin czerpie z tej współpracy pełnymi garściami, bo po pierwsze stawia kolejne kroki na drodze do bycia energetycznym rozdzielnikiem Starego Kontynentu, z drugiej strony widmo agresji rosyjskiej pozwala mu kontrolować część państw Unii i używać ich głosu do wzmacniania budowy projektu scentralizowanej Wspólnoty zarządzanej instrukcjami ze stolicy Niemiec. Trzeba się zatem liczyć, iż w 2022 roku presja na Polskę się zwielokrotni. Zarówno ze strony instytucji europejskich, jak i ze Wschodu. Tym bardziej iż to będzie rok przełomowy dla naszej energetyki. Umowa na rosyjski gaz dobiega końca, ruszyć ma Baltic Pipe. Celem będzie obalenie rządu Zjednoczonej Prawicy i doprowadzenie do przyśpieszonych wyborów. W interesie Berlina i Moskwy jest jak najszybsza zmiana władzy w Warszawie. Bo dziś właśnie Polska jest najpoważniejszym blokerem realizacji interesów tandemu Nord Stream. Można mówić o strategii NS, bo to przedsięwzięcie symbolizuje wszystko, co stanowi istotę dzisiejszych relacji między Niemcami a Federacją Rosyjską. I patrząc z tej perspektywy, Tusk jest idealnym partnerem tej nowej osi. Jako reprezentant Rzeczypospolitej byłby gwarantem bezproblemowej realizacji strategii NS. Wobec tego zagrożenia winien skupić się na sprawach najważniejszych. Niewybaczalnym grzechem będą wewnętrzne wojny i wojenki, przepychanki czy granie na podstawianie sobie nóg. Perspektywa dominacji interesów rosyjsko-niemieckich nad Polską powinna zmobilizować obóz władzy do współdziałania, bo utrata władzy skończy się fatalnie nie tylko dla niego, lecz przede wszystkim dla Polski. Ewentualne nowe rządy Tuska będą dla naszego kraju nieporównanie większą katastrofą niż pierwsze.
Bilans tamtych to potężne ograbienie budżetu państwa, zablokowanie dynamicznego rozwoju gospodarczego. Kolejne skończą się ubezwłasnowolnieniem instytucji państwa polskiego pod kuratelą instytucji UE.
Źródło: Gazeta Polska
