Słowa polskiej celebrytki Barbary Kurdej-Szatan na temat strażników granicznych zostały wykorzystane do ataków na Polskę przez białoruską reżimową telewizję Belarus 24. Aktorka, pytana o tę sytuację, stwierdza, że winne są... polskie media. - Gdyby nie narobili afery z tego wpisu, to białoruskie media nawet by tego nie dostrzegły - przekonywała aktorka.
Na początku listopada Barbara Kurdej-Szatan umieściła na swoim profilu na Instagramie skandaliczny wpis, w którym obraziła polskich strażników granicznych. Funkcjonariuszy broniących granic nazwała „maszynami bez mózgu, bez serca, bez niczego”.
Po kilku godzinach swój post usunęła, a sprawa trafiła do prokuratury. Jej wyczyn wywołał ogromną falę krytyki wśród internautów. Sieć komórkowa Play, której Kurdej-Szatan jest twarzą od 2013 roku, wydała krótkie oświadczenie, w którym napisano, że Play „nie utożsamia się z jej poglądami i wypowiedziami publikowanymi w portalach społecznościowych”. To spowodowało, że wielu konsumentów zadeklarowało, że nie będzie więcej korzystać z usług sieci komórkowej reklamowanej przez wulgarną celebrytkę.
W związku z oburzeniem polskiego społeczeństwa na skandaliczny wpis Kurdej-Szatan prezes TVP Jacek Kurski poinformował, że aktorka „nie będzie już więcej premierowo występować w TVP”.
Tymczasem strona białoruska z chęcią wykorzystała wizerunek i słowa polskiej celebrytki, użyła ich do swoich celów propagandowych.
„Barbara Kurdej-Szatan nazwała polskich pograniczników maszynami bez serca, które ślepo wykonują rozkazy. Wybuchł skandal. Za artystkę wzięła się prokuratura oraz Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu. Tak wygląda wolność słowa po polsku”
– podała jedna z reżimowych telewizji Belarus 24.
Dziś o tę sytuację polską celebrytkę zapytano w jednym z programów portalu Salon24. - A teraz robi pani to, że pokazują panią w telewizji rzeczywiście, ale w białoruskiej. Bo fajnie się wpisała pani w tę polemikę – zaznaczył prowadzący Sławomir Jastrzębowski.
A dlaczego pokazali mnie w białoruskiej telewizji?! – krzyknęła w odpowiedzi Kurdej-Szatan.
- Dlatego, że tutejsze media tak rozdmuchały sytuację z moim wpisem, że sami narobili afery. Narobili afery i gdyby nie narobili afery z tego wpisu, to białoruskie media nawet by tego nie dostrzegły, proszę pana!
- wypaliła.
Barbara Kurdej-Szatan w @Salon24pl : A dlaczego mnie pokazali w białoruskiej telewizji?! Dlatego, że tutejsze media tak rozdmuchały sytuację z moim wpisem, że sami narobili afery. Narobili afery i gdyby nie narobili afery z tego wpisu, to białoruskie media by tego nie dostrzegły. pic.twitter.com/zhK0X98Pt1
— Kamil Starczyk (@starczyk) December 1, 2021