Posłanka szermowała hasłem „niezgodności z prawem”. Po tym pytaniu szybko zmieniła temat

Rozmowa w programie Michała Rachonia dotyczyła, w głównej mierze, sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz wypowiedzi Radosława Sikorskiego, a mianowicie pytanie retorycznego - dlaczego Polska nie może stworzyć centrów recepcyjnych, które będą zajmowały się wnioskami imigrantów zsyłanych przez Łukaszenkę na granicę z naszym krajem. Zdaniem Nowickiej, "pomysł z centrami jest ważnym pomysłem i warto go rozważyć".

"Lewica uznaje, że bezpieczeństwo naszych granic nie wyklucza humanitaryzmu".

- mówiła Nowicka.

"Tym się mamy różnić od reżimu łukaszenkowskiego, że my po naszej stronie traktujemy ludzi w sposób godny, z poszanowaniem praw człowieka."

- dodała.

Rachoń przytoczył przepisy konwencji genewskiej, które, jak wskazał, są w pełni wykonywane przez rząd. Posłanka Nowej Lewicy, mówiła, że odsyłanie migrantów za granicę jest niezgodne z prawem. Jednak, na pytanie prowadzącego - jakim konkretnie - Nowicka, natychmiast zmieniła temat na sytuację pandemiczną.

"Pomówmy o bezpieczeństwie Polek i Polaków."

- zaapelowała.

W związku z "apelem" poseł Nowej Lewicy, Michał Rachoń zapytał, czy wśród tych osób, którzy nielegalnie przekraczają polską granicę, Nowicka słyszała o jakichkolwiek procedurach związanych z zabezpieczeniem covidowych. Według byłej wicemarszałek Sejmu, za bezpieczeństwo cudzoziemców, którzy, przecież codziennie atakują polskie służby broniące granicy, odpowiada nasz rząd.

"Osoby, które znalazły się na terenie Polski powinny mieć możliwość otrzymania maseczek, bycia przetestowanymi, otrzymania szczepienia jeśli nie są zaszczepieni, to w tej chwili odpowiedzialność rządu polskiego".

- mówiła Nowicka.

 

Źródło: tvpinfo, niezalezna.pl

##Jedziemy #Nowa Lewica