Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nowa manipulacja CNN? Deutche Welle wyjaśnia, kto pobił Syryjczyka na granicy. "To Białorusini zadali mu rany"

Jak się okazuje, jedną historię można przedstawić na dwa sposoby - zostawiając pole na interpretację, albo jasno przekazując fakty. Chodzi o relację Syryjczyka próbującego przekroczyć granicę polsko-białoruską, który został pobity przez służby. Dla dziennikarzy CNN, nieważne są barwy mundurów atakujących. Różnicę tę zauważył jednak niemiecki portal DW.com.

Dw.com/PrtSc/ Twitter

"Jeden z syryjskich azylantów, który niedawno przybył do Polski po trzeciej próbie przekroczenia granicy z Białorusi" powiedział CNN, "że po przybyciu na granicę strażnicy złapali go i trzy inne osoby w jego grupie, został pobity i doznał obrażeń twarzy, złamanego nosa i posiniaczonych żeber"".

- przekazał niedawno portal stacji CNN, dodając, że po polskiej stronie granicy znaleziono siedem ciał migrantów.

Część artykułu sugeruje, że atak na cudzoziemców został przeprowadzony przez służby polskie. Jednak portal DW.com. spisując relację Syryjczyka jasno zaznacza, kto jest odpowiedzialny za atak na imigranta.

"Jusuf Attalah twierdzi, że na polską granicę został dowieziony taksówką. W jego kraju, Syrii, tłumaczono mu, że wszystko pójdzie szybko i gładko. Jego rany dowodzą czegoś przeciwnego. Opowiada, że polscy pogranicznicy kilkakrotnie odsyłali go na białoruską stronę. Ale to Białorusini zadali mu rany."

- pisze DW.com

We wspomnianym materiale CNN, stacja tworzy nieistniejący obszar pomiędzy Polską a Białorusią i wskazuje, że nasze służby wykazują brak humanitaryzmu, ponieważ nie udzielają pomocy cudzoziemcom.

Publikację skomentował dla niezalezna.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog i ekspert ds. międzynarodowych

"Wypuszczony przez nich materiał należy traktować jako mieszaninę niedoinformowania i złej woli. Nie ma czegoś takiego jak teren między Białorusią a Polską. To skrajny brak profesjonalizmu i nieświadomość tego, jak sytuacja w rzeczywistości wygląda"

- twierdzi prof. Żurawski vel Grajewski.

 

 



Źródło: cnn, dw.com, niezalezna.pl

Mateusz Święcicki