Środa tylko z „Codzienną”!
Uczcijmy 11 listopada – Święto Niepodległości. Jak? Włączając się do akcjI #DumaiSzacunek. W artykule „Wywieś flagę dla Polski!” red. Jan Przemyłski pisze: Jesienią 103 lata temu odradzała się wolna i suwerenna Polska. Chociaż walka o jej ostateczny kształt i kierunek rozwoju trwała jeszcze długo, to data 11 listopada 1918 r. już na zawsze wyryła się w naszej świadomości narodowej. Dodatkowo, w geście poparcia dla polskich służb pełniących ciężką służbę na granicy z Białorusią media Strefy Wolnego Słowa zachęcają wszystkich do wywieszania biało-czerwonych flag w ramach akcji #DumaiSzacunek.
„Niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze” – powiedział kiedyś Józef Piłsudski. Cytat ten warto dziś przypomnieć nie tylko dlatego, że jutro obchodzimy 103. rocznicę powrotu naszego kraju na mapy Europy i świata, ale też ze względu na sytuację na wschodniej granicy. W geście poparcia dla polskich służb pełniących tam ciężką służbę media Strefy Wolnego Słowa zachęcają wszystkich do wywieszania w swoich miejscach zamieszkania biało-czerwonych flag w ramach akcji #DumaiSzacunek. Więcej w środowej „Codziennej”.
Warto pochylić się nad sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Na granicy nasila się atak nielegalnych imigrantów przywożonych do Europy przez reżim Alaksandra Łukaszenki. W czasie, gdy wojsko i funkcjonariusze Straży Granicznej walczą z prowokatorami służb białoruskich opozycja snuje swoje fantastyczne teorie. Oskarża Łukaszenkę i Turcję o to, że falę migracji… ustaliła z PiS-em.
Nieco mądrzej było na wczoraj na sali sejmowej – czytamy w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Na wschodniej granicy trwa – zdaniem Mateusza Morawieckiego – wyreżyserowany przez Białoruś i Rosję spektakl, który ma doprowadzić do chaosu w Polsce i Europie Zachodniej. Mimo to politycy opozycji nieszczególnie przejęli się atakiem na polskich funkcjonariuszy. Część z nich stwierdza nawet, że wszystko to… wina PiS-u, który dogadał się z Białorusią i Turcją. Szczegóły w artykule red. Jacka Liziniewicza „PiS murem za żołnierzami, opozycja wietrzy spisek”.
Świat wspiera walkę Polski z nielegalnymi migrantami, wysyłanymi przez Rosję i Białoruś. To nic innego, jak atak hybrydowy Alaksandra Łukaszenki. Red. Konrad Wysocki w artykule „Kilkuset imigrantów nadal koczuje przy polskiej granicy” twierdzi, że Polska stoi na straży granicy UE i NATO. A poza tym większość europejskich przywódców, przedstawiciele Unii Europejskiej, NATO, ONZ i Stanów Zjednoczonych pozostają z polskimi władzami w kontakcie w obliczu kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskim przejściu granicznym w okolicach Kuźnicy. Ponadto Unia Europejska zdecydowała o objęciu kolejnymi sankcjami ludzi powiązanych z reżimem Łukaszenki. Niewykluczone są kolejne działania. Więcej w „GPC”.
Uwagę Czytelników zwracamy na artykuł red. Grzegorza Brońskiego „Kolejny skandal z Amber Gold w tle”. Jak tytuł już wskazuje, to następna odsłona jednej z najpoważniejszych afer ostatnich lat. Co się dzieje? Otóż Barbara K. mogła zminimalizować skutki afery Amber Gold. Popełniła jednak – jako prokurator - karygodne błędy i Marcin P. zdążył rozkręcić działalność, na której tysiące osób straciły setki milionów. Dlatego K. miała stanąć (z poważnymi zarzutami) przed sądem, ale sprawę umorzono bez przeprowadzenia procesu. Powód? Aż trudno uwierzyć…
Na początku tygodnia przed Sądem Rejonowym w Elblągu miał ruszyć proces gdańskiej prokurator Barbary K., oskarżonej m.in. o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień podczas śledztwa w sprawie Amber Gold. Aktu oskarżenia jednak nie odczytano, bo sędzia Maciej Rutkiewicz umorzył postępowanie – bez rozpoznania materiału dowodowego.
Podjął taką decyzję, bo uznał, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nieskutecznie utrzymała uchylenie immunitetu prokurator K. W argumentacji powołał się na „słynne” orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Więcej informacji z Polski i świata w środowej, niezwykle ciekawej „Codziennej”.
Źródło: Niezalezna.pl
