Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Popieranie aborcji to nie powód do odmowy udzielenia Komunii? Gorąco wokół sprawy Joe Bidena

Wygląda na to, że Joe Biden jednak będzie dostawał Komunię. Przedstawiciele waszyngtońskiego kościoła do którego chodzi, stwierdzili, że będą mu ją podawać pomimo jego poparcia dla przemysłu aborcyjnego. 

pixabay.com/Dwinslow3

Kościół Katolicki jest jednym z największych kościołów w USA. Sami katolicy stanowią 23% populacji i są drugą największą grupą wiernych po protestantach. Pomimo tego katolicy w USA bardzo długo padali ofiarami prześladowań. Joe Biden jest dopiero drugim, po JFK, katolikiem na stanowisku prezydenta USA. 

Biden wielokrotnie podkreślał, że wiara jest dla niego bardzo ważna. Przez długie lata był również jednym z większych przeciwników zabijania dzieci w Partii Demokratycznej. Ta jednak z każdym kolejnym rokiem stawała się coraz bardziej proaborcyjna, co zdaniem wielu komentatorów jest efektem tego, że przemysł aborcyjny inwestuje fortunę w kampanie wyborcze lewicowych polityków. Obecnie Biden unika tego tematu jak może – od objęcia władzy jeszcze ani razu nie użył słowa „aborcja” ani nie skrytykował republikańskich stanów, które wprowadzają antyaborcyjne ustawy – ale podjął szereg proaborcyjnych decyzji. Publicznie stwierdził też w trakcie kampanii wyborczej, że przestał popierać tzw. poprawkę Hyde'a zabraniającą płacenia za zabijanie dzieci z budżetu oraz obiecał prace nad ustawą, która zalegalizuje aborcję w USA na poziomie federalnym. 

Fakt, że katolik Biden przeszedł na pozycję zwolenników zabijania dzieci sprawił, że tocząca się w amerykańskim kościele od jakiegoś czasu dyskusja skupiła się na nim i przyciągnęła uwagę całego świata. Chodzi o kwestię tego, czy katolik – polityk może otrzymywać komunię świętą jeśli popiera rozwiązania sprzeczne z nauką Kościoła, zwłaszcza w temacie aborcji. Kościelni konserwatyści uważają, że tacy politycy nie powinni jej otrzymywać dopóki nie zmienią poglądów gdyż oznaczałoby to, że świadomie podchodzą do komunii w stanie grzechu. Niektórzy hierarchowie uważają wręcz, że katolicy popierający np. aborcję czy eutanazję powinni być poddawani ekskomunice. Inni hierarchowie uważają jednak, że problem dotyczy polityków lewicy, więc decyzja o niepodawaniu im komunii sprawiłaby, że Eucharystia stałaby się tematem politycznym i mogłaby być odebrana jako ingerencja kościoła w politykę. 

W końcu tematem zajęła się na poważnie Konferencja Amerykańskich Biskupów Katolickich (USCCB). Po burzliwych dyskusjach w połowie zeszłego miesiąca zdecydowała o stworzeniu nowych wytycznych dotyczących podawania Komunii. Tę decyzję poparło 168 biskupów przy 55 przeciw i sześciu wstrzymujących się od głosu. Nieoficjalnie mówi się, że nowe wytyczne zaostrzą zasady wydawania Komunii politykom popierającym postulaty sprzeczne z nauką Kościoła. Głosowanie nad ich przyjęciem odbędzie się w listopadzie i zwolennicy zaostrzenia zasad będą musieli przekonać 2/3 biskupów do ich poparcia. 

Wygląda jednak na to, że pomimo tego Biden nadal będzie dostawał Komunię. USCCB od początku podkreśla bowiem, że chodzi o wytyczne, a nie rozkaz, i ostatecznie decyzja spadnie na indywidualnych kapłanów. Rada parafialna kościoła Świętej Trójcy w waszyngtońskiej dzielnicy Georgetown w środę ogłosiła, że nie zamierzają pozbawiać Bidena – ani nikogo innego – Komunii z powodu poparcia dla aborcji. 

W swoim komunikacie członkowie Rady napisali, że „wielki dar Świętej Eucharystii jest zbyt święty, aby robić z niego sprawę polityczną” oraz, że „nikt z nas, czy stoimy w ławach czy za ołtarzem, i tak nie zasłużył na dostanie Komunii”. Dodali, że są parafią o długiej historii tolerancji oraz zacytowali niedawne słowa Franciszka o tym, że Komunia „powinna być postrzegana nie jako nagroda dla doskonałych ale jako potężny lek i pokarm dla słabych”. 

Przedstawiciele parafii ujawnili, że podjęli tę decyzję w porozumieniu z arcybiskupem Waszyngtonu DC, kardynałem Wiltonem Gregorym. Gregory jest znanym przeciwnikiem odmawiania Komunii lewicowym politykom i próbował opóźnić głosowanie w sprawie nowych wytycznych. Rada stwierdziła, że to, że jego wniosek w tej sprawie nie został poparty, było „szokujące i rozczarowujące”. Dodali, że to głosowanie „spowodowało znaczące spustoszenia wśród naszych parafian i katolików w całym kraju”. 

 



Źródło: Fox News, niezalezna.pl

Wiktor Młynarz