Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Macierewicz: To przełom w śledztwie smoleńskim

W rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz, szef zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską przyznaje, że decyzja sądu o wznowieniu umorzonego przez prokuraturę postępowania ws.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
W rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz, szef zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską przyznaje, że decyzja sądu o wznowieniu umorzonego przez prokuraturę postępowania ws. lotów do Smoleńska ma „przełomowe znaczenie” dla całego śledztwa, a przede wszystkim przywraca możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności osób odpowiadających za organizację lotu z 10 kwietnia 2010 r.

- Ta decyzja ma przełomowe znaczenie, której końcem będzie pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za organizacje lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. Decyzja sądu oznacza, że Jarosław Kaczyński oraz Marta Kaczyńska otrzymali status osób poszkodowanych co sprawia, że mogą brać aktywny udział w postępowaniu procesowym. Druga część decyzji dotyczy merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie osób odpowiedzialnych za organizacje lotu: Tomasza Arabskiego, Radosława Sikorskiego czy wreszcie Donalda Tuska. W śledztwie prokuratura ustaliła fakty, ale zakwalifikowała je jako uchybienie a nie przestępstwo, czyli prawidłowo ustalone fakty zostały nieprawidłowo zakwalifikowane. Teraz z takim przesłaniem śledztwo wraca do prokuratury – mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz.

Szef zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską zwraca uwagę na przełomowy charakter podjętej przez stołeczny sąd rejonowy decyzji o konieczności wznowienia umorzonego przez prokuraturę postępowania.

- Jest to decyzja przełomowa, ponieważ stwarza olbrzymią szanse na to że sprawa trafi do sądu, wbrew politycznemu planowi Platformy Obywatelskiej – mówi Antoni Macierewicz.

Śledztwo w cywilnym wątku katastrofy smoleńskiej praska prokuratura umorzyła odwołując się do „braku cech przestępstwa”. Śledczy twierdzili, że „zabrakło wszystkich elementów, które muszą być”, aby stwierdzono popełnienie przestępstwa niedopełnienia obowiązków; w tym przypadku - godzenia w dobro powszechne, dobro instytucji państwowych. Sąd Rejonowy w Warszawie był innego zdania i zdecydował, że umorzone przez prokuraturę śledztwo ma zostać wznowione.

 



Źródło: niezalezna.pl

pł,pk