Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zarzut dla ojca, którego dziecko wypadło z balkonu

Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia dziecka odpowie mieszkaniec Lublina, którego 1,5-roczny syn wypadł z balkonu na trzecim piętrze jednego z bloków w Lublinie. Dziecko nie odniosło poważnych obrażeń.

pixabay.com

Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. "Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia dziecka. Nie przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

Jak dodała, prokurator nie stosował wobec mężczyzny żadnych środków zapobiegawczych. Wszystkie okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni prowadzone postępowanie.

Do wypadku doszło w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Niepodległości w Lublinie. Z balkonu na trzecim piętrze wypadł 1,5-roczny chłopiec.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na tym balkonie bawiła się trójka dzieci, która była pod opieką ojca. Matka dzieci wyszła wtedy po zakupy. 1,5-roczny chłopiec prawdopodobnie wspiął się na jakiś pozostawiony na balkonie przedmiot, przechylił się przez barierkę i wypadł z balkonu. Dziecko spadło na trawiaste podłoże.

Zostało przewiezione do szpitala, gdzie przeszło szereg badań. "Okazało się, że obrażenia nie są poważne, to ogólne potłuczenia, otarcia naskórka. Życiu chłopca nic nie zagraża" – mówiła Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności wypadku. Rodzice dzieci zostali zbadani - nie stwierdzono, aby byli pod wpływem narkotyków. Matka była trzeźwa, u ojca stwierdzono śladowe ilości alkoholu w organizmie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Lubelskie

Dominika Pazdyka