Sekretarz obrony USA Lloyd Austin ostrzegł szczególnie przed pojawiającymi się zagrożeniami cybernetycznymi i kosmicznymi, a także perspektywą znacznie większych wojen. Jego uwagi budzą obawy związane z rosnącą asertywnością militarną Chin.
W swoim pierwszym poważnym przemówieniu jako sekretarz obrony USA Lloyd Austin wezwał w piątek do „nowej wizji” amerykańskiej obrony, ostrzegając, że przyszłe konflikty będą w niewielkim stopniu przypominać „stare wojny”.
„Sposób, w jaki będziemy walczyć w następnej dużej wojnie, będzie wyglądał zupełnie inaczej niż w poprzedniej”
- powiedział Austin podczas podróży do US Pacific Command w Pearl Harbor na Hawajach.
„Nie możemy przewidzieć przyszłości” - dodał. „Potrzebujemy więc odpowiedniego połączenia technologii, koncepcji operacyjnych i możliwości - wszystko to połączone w sieciowy sposób, który jest tak wiarygodny, tak elastyczny i tak potężny, że zatrzyma każdego przeciwnika”.
Austin, który upamiętnił przybycie admirała Johna Aquilino jako nowego dowódcy amerykańskiego dowództwa Indo-Pacyfiku, wezwał Waszyngton do wykorzystania postępu technologicznego w obliczu pojawiających się zagrożeń cybernetycznych i kosmicznych oraz perspektyw większych wojen.
Wyróżnił obliczenia kwantowe, sztuczną inteligencję i tak zwane przetwarzanie brzegowe, które przyspiesza czas reakcji, umożliwiając przetwarzanie i udostępnianie danych podczas ich gromadzenia.
Pośród obaw związanych z szybką modernizacją wojskową Chin i ich agresywnym rozwojem, Austin ostrzegł, że wojsko USA nie może być usatysfakcjonowane przekonaniem, że ma najsilniejsze i najbardziej zdolne siły zbrojne na świecie - „nie w czasie, gdy nasi potencjalni przeciwnicy bardzo celowo starają się osłabić naszą przewagę”.
Szef Pentagonu nie wymienił Chin z nazwy. Jednak w innym przemówieniu ustępujący dowódca amerykańskiego dowództwa Indo-Pacyfiku adm. Philip Davidson powtórzył swoje twierdzenie, że Chiny stosują „zgubne” zachowanie, aby zakwestionować dominację Stanów Zjednoczonych w regionie.
Davidson otwarcie wyrażał swoje obawy, że Pekin może potencjalnie próbować przejąć Tajwan siłą w ciągu kilku lat. Analitycy obrony zauważyli, że Chiny przyspieszyły w ostatnich latach budowę szerokiej gamy wyrafinowanego uzbrojenia i wykazały bardziej agresywne zachowanie w swoich roszczeniach dotyczących spornych obszarów Morza Południowochińskiego.
Z drugiej strony Stany Zjednoczone od dwóch dekad koncentrują się na walce z ekstremistycznymi grupami, takimi jak Al-Kaida w Afganistanie, a ostatnio z grupą „Państwa Islamskiego” (IS) w Iraku i Syrii.
Podczas piątkowego przemówienia szef Pentagonu odniósł się również do obietnicy prezydenta USA Joe Bidena, że dyplomacja będzie na pierwszym miejscu w amerykańskiej polityce zagranicznej. Austin powiedział, że wojsko USA powinno zapewnić dźwignię, którą dyplomaci mogą wykorzystać, aby zapobiec konfliktom.
„Wojsko USA nie ma się wyróżniać, ale wzmacniać amerykańską dyplomację i rozwijać politykę zagraniczną, która wykorzystuje wszystkie nasze instrumenty władzy narodowej”
- powiedział.
Przemówienie Austina miało miejsce, gdy USA i NATO rozpoczęły bezwarunkowe wycofywanie się z Afganistanu. Krytycy twierdzą, że wycofanie się nie zakończy wewnętrznego konfliktu w tym kraju ani nie wygasi groźby terroryzmu.