Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wszystkie stołki dla PO

Artur Balazs, były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka, ujawnił listę kilkudziesięciu działaczy PO z Zachodniopomorskiego, którzy zajmują wysokie stanowiska w agencjach rządowych i instytucjach samorządowych. Dyrektorem Agencji Modernizacji i

Tomasz Gzell/PAP
Tomasz Gzell/PAP
Artur Balazs, były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka, ujawnił listę kilkudziesięciu działaczy PO z Zachodniopomorskiego, którzy zajmują wysokie stanowiska w agencjach rządowych i instytucjach samorządowych. Dyrektorem Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa w Szczecinie jest dr Jarosław Łojko. Pełni on jednocześnie funkcję szefa klubu radnych PO w sejmiku województwa i sekretarza regionu.

– Chciałem pokazać, jak w kompletnie bezkarny sposób instytucje państwowe zawłaszczane są przez Platformę Obywatelską – mówi „Codziennej" Artur Balazs. – Sposób ten de facto uzależnia od przynależności partyjnej zajmowane stanowisko.

Według Balazsa lista nasuwa wątpliwości, czy jeszcze w normalny sposób można dostać pracę na kierowniczym stanowisku w instytucjach państwowych. – Niestety nasuwa to też skojarzenia z PRL-em, że aby awansować i mieć dobre stanowisko, to trzeba należeć do partii – uważa Balazs.

Zdaniem byłego ministra rolnictwa potrzebna jest debata dotycząca poziomu obsadzania stanowisk z nominacji politycznych. –  Nikt nie ma wątpliwości, że stanowiska premiera, ministra, sekretarza stanu są obsadzane z klucza partyjnego – mówi Balazs. – I nikt specjalnie o to nie ma pretensji. Natomiast jest pytanie, jak daleko to życie polityczne powinno sięgać w administrację i gospodarkę znajdującą się w rękach skarbu państwa. Czy trzeba to przenosić do poziomu kierowników, czasem inspektorów? – pyta retorycznie były minister rolnictwa.

Ujawniamy "listę Balazsa" - działaczy Platformy Obywatelskiej na państwowych posadach











Więcej na ten temat w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Tomasz Duklanowski