Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Wydatki na oświatę czy zdrowie to... haracz? Tym wpisem senator Gawłowski zaskoczył internautów

Stanisław Gawłowski nie przestaje zaskakiwać - senator, który przez wiele lat był związany z Platformą Obywatelską, wrzucił do mediów społecznościowych grafikę z hasłem o "haraczu". Tak właśnie nazywał m.in. wydatki na... oświatę czy ochronę zdrowia.

Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski
Lukasz Szelemej/Gazeta Polska

"Cena państwa" - taką grafikę w mediach społecznościowych zamieścił senator Stanisław Gawłowski.  "Ile płacimy haraczu?" - takie pytanie zadane jest na krzykliwej grafice. Wśród "ceny państwa" wymienione są m.in. renty i emerytury, zdrowie, oświata, bezpieczeństwo, pomoc społeczna i infrastruktura. Czy Gawłowski chciał wszystkim oznajmić, że podatki, które są przeznaczane na te cele nazywa... haraczem?

Wpis polityka związanego przez lata z Platformą Obywatelską zadziwił wielu komentatorów. Niektórzy nie dowierzali, że można wydatki na zdrowie czy oświatę nazwać haraczem. Pojawiły się nawet głosy, że Gawłowski szykuje się do przejścia... do Konfederacji - bo to właśnie politycy tej opcji często przyjmują "antypodatkową" retorykę.

Gawłowski - po reakcji ze strony rzeczniczki Lewicy Anny Marii Żukowskiej - próbował jeszcze ratować sytuację, pisząc o "kosztach funkcjonowania państwa". Dodał też, że do niektórych wydatków słowo "haracz"... świetnie pasuje.

 



Źródło: twitter, niezalezna.pl

#Stanisław Gawłowski

Michał Kowalczyk