Jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci obecnej kadencji Sejmu RP, poseł Klaudia Jachira, zdobyła się dziś na chwilę szczerości. - Wstydzę się za to, że jestem Polką - powiedziała dziś w Sejmie parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej.
Jutro odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej w sprawie m.in. wieloletniego budżetu na lata 2021-2027 i funduszu odbudowy; ten pakiet to łącznie 1,8 bln euro, z czego fundusz odbudowy to 750 mld euro. Z budżetem wiąże się rozporządzenie dotyczące mechanizmu powiązania środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiają się Polska i Węgry. Według najnowszych informacji, porozumienie jest możliwe.
Dziś w Sejmie również mówiło się o Unii Europejskiej - w tym o praworządności. Wszystkich zszokowała jednak poseł Klaudia Jachira, która w swoim stylu postanowiła wystąpić na sejmowej mównicy.
- Tu nie ma się co dziwić, tu trzeba przepraszać za to, że w obliczu takiego nieszczęścia Polska teraz blokuje pomoc dla chorych i cierpiących sióstr, żeby w tej sposób karać bezbronne narody (...) Wstydzę się dziś za ten Sejm, za ten rząd i dziś przez Was wstydzę się za to, że jestem Polką. Tak dla Unii Europejskiej, nie dla weta
- grzmiała z mównicy posłanka Koalicji Obywatelskiej.