W sylwestra i Nowy Rok doszło do 169 wypadków, w których zginęło 17 osób, z których 11 to piesi. 225 osób zostało rannych, policjanci zatrzymali 578 nietrzeźwych kierowców.
Powroty z długiego weekendu między świętami a Nowym Rokiem rozłożyły się na kilka dni. - Nie przewidujemy fali powrotów. Część osób będzie wracała prawdopodobnie dopiero w najbliższy weekend – poinformował młodszy inspektor Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Zaznaczył, że szczególnie w dużych miastach widać, że natężenie ruchu w środę jest mniejsze niż zazwyczaj.
Jak podkreślił Hajdas, w porównaniu do roku poprzedniego odnotowano nieco więcej wypadków, więcej osób zostało rannych. Mniej było natomiast ofiar śmiertelnych i nietrzeźwych kierowców.
Hajdas zaapelował do kierowców o zdrowy rozsądek na drogach i dostosowanie prędkości do warunków na drogach, a do pieszych o noszeniu elementów odblaskowych. Podkreślił, że elementy odblaskowe noszone na ubraniu znacznie zwiększają bezpieczeństwo pieszego, szczególnie na drodze w terenie niezabudowanym.
- Badania pokazują, że gdy pieszy nie ma elementu odblaskowego, jest zauważalny dla kierowcy z odległości 20 m. Jeśli nosi odblask, kierowca może zobaczyć go już ze 100, a nawet 120 m. Noszenie elementu odblaskowego może uratować życie - zaznaczył.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
oa