Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Kierowca z 3,6 promila

W Zielonej Górze doszło do dwóch kolizji drogowych z udziałem kierowców upojonych alkoholem; jeden miał 2,7 a drugi ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. Obaj stracą prawa jazdy i grozi im do dwóch lat więzienia – poinformowała Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
/ pixabay.com/CC0/Migawka

"Zawsze przestrzegamy, by nie wsiadać do auta po wypiciu alkoholu. Pamiętajmy nie tylko o surowych konsekwencjach karnych, ale również o tym, że swoim zachowaniem stwarzamy zagrożenie dla innych"

– zaznaczyła policjantka.

W środę (04 listopada br.), po godzinie 21 na jednej z głównych ulic miasta kierujący autem marki rover stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy i uszkodził sygnalizację świetlną. 37-latek miał 2,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany, a jego auto trafiło na policyjny parking.

Do kolejnego, podobnego zdarzenia z udziałem pijanego kierującego doszło w czwartek (05 listopada br.) na ul. Kożuchowskiej. 31-latek jadący volkswagenem polo nie zauważył hamującego przed nim pojazdu i w niego uderzył.

"Kierowca polo był kompletnie pijany. Mężczyzna miał ponad 3,6 promila – to rzadko spotykany niechlubny wynik"

– dodała Stanisławska.

Policjantka przypomniała, że konsekwencje jazdy po wypiciu alkoholu są dotkliwe. Kierujący będący w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata, musi obowiązkowo zapłacić co najmniej 5 tys. zł grzywny, a także grozi mu do dwóch lat więzienia.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

gb