Gwiazda TVN, redaktor Jarosław Kuźniar albo nie zna angielskiego albo rzadko bywa na oficjalnych spotkaniach. Mimo wyraźnego zaznaczenia na zaproszeniu, że obowiązuje strój „business casual”, na przyjęciu u ambasadora Stanów Zjednoczonych pan redaktor pojawił się w dżinsach i dresowej bluzie z kapturem…
Być może Kuźniar opacznie zrozumiał słowa z zaproszenia „dress code” i pomyślał, że ma przyjść z dresie… Założył dresową bluzę z kapturem i dżinsy. W pewnym momencie chyba sam zauważył, że inni goście inaczej wyglądają i poczuł się nieswojo. Większość imprezy spędził podpierając ścianę…
foto: Łukasz Warzecha
Korzystając z podręcznika „Protokół Dyplomatyczny. Ceremoniał i Etykiet” wydanego przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych śpieszymy przekazać redaktorowi że
„business casual”: nie wymaga krawata, ale starannego doboru kolorowej marynarki, koszuli, swetra narzuconego na ramiona lub koszulki polo. Nie dopuszcza jednak noszenia spodni blue jeans.
fot.: arch.
Źródło: niezalezna.pl
oa