Hiszpańska policja aresztowała Johna McAfee, twórcę pierwszego komercyjnego programu antywirusowego. Amerykanie oskarżają go o ukrywanie swojego majątku, aby uniknąć płacenia podatków.
W latach osiemdziesiątych McAfee, który pracował wtedy dla Lockheed Corporation, otrzymał kopię Brain – pierwszego wirusa atakującego domowe komputery z systemem MS-DOS. Uznał, że wirusy będą dużym zagrożeniem dla użytkowników, więc zaczął tworzyć pierwszy komercyjny program antywirusowy, McAfee Antivirus. Ten okazał się wielkim sukcesem i przyniósł mu fortunę szacowaną na 100 milionów dolarów.
McAfee odszedł z założonej przez siebie firmy w połowie lat dziewięćdziesiątych i rozpoczął serię mniej lub bardziej udanych biznesów, z których większość dotyczyła szeroko rozumianej branży IT, ale planował także np. produkcję „ziołowych antybiotyków”. Zainwestował również duże pieniądze w nieruchomości, co niemal go zrujnowało w trakcie kryzysu w 2008 roku i zmniejszyło jego fortunę do zaledwie 4 milionów dolarów.
McAfee zaangażował się również w działalność polityczną. Identyfikuje się jako libertarianin, popiera m.in. dekryminalizację marihuany, rezygnację z jakichkolwiek programów socjalnych czy amerykański izolacjonizm. W 2016 roku walczył o zdobycie nominacji Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich, zajmując ostatecznie trzecie miejsce. Chciał również startować w tegorocznych wyborach, ale zrezygnował z tego twierdząc, że woli zostać wiceprezydentem, ale i tej nominacji nie udało mu się wywalczyć.
W połowie czerwca McAfee został oskarżony przez zastępcę prokuratora generalnego ds. podatków Richarda E. Zuckermana i prokuratora rejonowego Zachodniego Tennessee Michaela Dunavanta o unikanie podatków. Według odtajnionych dzisiaj zarzutów władze zarzucają mu, że zarobił miliony dolarów jako konsultant, promotor kryptowalut, na udzielaniu wykładów i sprzedaży praw do swojego życia twórcom filmu dokumentalnego. Aby ukryć to przed Internal Revenue Service (IRS, amerykański urząd skarbowy) miał wpłacać te pieniądze na konta zarejestrowane na tzw. słupy lub kupując za nie kryptowaluty. Miał również próbować ukryć przed IRS posiadanie nieruchomości, samochodu i jachtu. Według aktu oskarżenia w latach 2014-2018 nie złożył ani jednego zeznania podatkowego.
We wtorek władze Hiszpanii ujawniły, że McAfee został aresztowany przez policję na lotnisku w Barcelonie. Obecnie czeka on na ekstradycję. Jego kłopoty są bardzo poważne – jeżeli zostanie skazany za każdy zarzut, to może spędzić w więzieniu następne 30 lat. Fakt, że nie płacił podatków, nie był skądinąd dla nikogo zaskoczeniem. On sam wielokrotnie twierdził, że podatki to kradzież i jako takie są nielegalne. W styczniu zeszłego roku ujawnił, że ukrywa się przed IRS pływając jachtem po wodach międzynarodowych po tym, gdy on sam, jego żona i czterech członków jego sztabu wyborczego zostało oskarżonych przez IRS o przestępstwa podatkowe. Nie wiadomo, czy takie oskarżenie faktycznie istniało, ale McAfee chwalił się wtedy, że ostatnie rozliczenie podatkowe złożył w 2010 roku.
To nie jest pierwszy konflikt McAfee z prawem. W 2012 roku policja dokonała nalotu na jego dom w Belize, podejrzewali go o posiadanie nielegalnej broni i produkcję leków bez licencji, ale ostatecznie nie postawiono mu zarzutów. Kilka miesięcy później policja zainteresowała się nim w związku z morderstwem jego sąsiada, Amerykanina Gregoriego Vianta Faulla. Chcąc uniknąć przesłuchań uciekł z kraju, co ówczesny premier Belize Dean Barrow skomentował słowami, że McAfee jest „ekstremalnym paranoikiem, a nawet wariatem”.
McAfee udał się wtedy do Gwatemali, przekraczając jej granicę nielegalnie. Wpadł kiedy jeden z amerykańskich fotoreporterów zamieścił w internecie jego zdjęcie wraz z danymi umożliwiającymi poznanie lokalizacji. Został aresztowany, po czym wystąpił o przyznanie azylu. W więzieniu miał dwa zawały serca. Ostatecznie został deportowany do USA. Potem stwierdził, że udawał te zawały, aby nie zostać deportowany do Belize – miało to dać czas na działanie jego prawnikom.
McAfee zamieszkał w hrabstwie Henderson w Tennessee. Tutaj został w 2015 roku aresztowany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i posiadanie przy sobie w takim stanie broni palnej. W lipcu 2019 roku został natomiast aresztowany w Dominikanie, kiedy tamtejsza policja podejrzewała, że na jego jachcie jest nielegalna broń palna i amunicja. Wypuszczono go z więzienia po czterech dniach.
Jego ostatnie aresztowanie miało mieć miejsce w sierpniu tego roku w Norwegii. Policja miała go zatrzymać kiedy w trakcie pandemii założył na twarz damskie stringi i odmówił zmiany ich na maseczkę. Twierdził także, że policjanci w trakcie aresztowania podbili mu oko. Wkrótce jednak okazało się, że wymyślił ten incydent. Internauci zauważyli bowiem, że na zdjęciu z rzekomego aresztowania jest widoczny policjant w mundurze niemieckiej, a nie norweskiej policji. Policja z Augsburga potwierdziła, że tego dnia McAfee próbował nielegalnie przekroczyć niemiecką granicę, ale nie został przez nich aresztowany.