Minister nauki Barbara Kudrycka, odnosząc się do skandalicznej sytuacji na bydgoskim uniwersytecie, którego rektor kazał usunąć krzyże z sal, stwierdziła, że to słuszna decyzja i zasugerowała, iż na polskich uczelniach "świeckich" nie powinno być krzyży.
Dwa tygodnie temu portal Niezależna.pl informował, że
nowy rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy prof. Janusz Ostoja-Zagórski (wówczas od niespełna trzech miesięcy) podjął decyzję nakazującą zdjęcie krzyży. Nie tylko w swoim gabinecie, ale również w sali senatu Uniwersytetu.
Dzisiaj m.in. o tej sytuacji dyskutowano na antenie TVP1 podczas programu „Polityka przy kawie”, którego gościem była minister nauki Barbara Kudrycka.
Na słowa dziennikarki: "
SLD i Ruch Palikota zorganizowały akcję poparcia dla rektora UKW w Bydgoszczy, który usunął krzyże ze ścian uczelni bez konsultacji z senatem uczelni" Kudrycka odpowiedziała: "
Ja jestem przekonana, że gdyby senat uniwersytetu miał opiniować decyzję rektora, to zaopiniowałby ją pozytywnie. Mamy w Polsce system szkolnictwa wyższego, w którym są uczelnie świeckie i uczelnie katolickie: KUL czy UKSW, które mają z mojego punktu widzenia pełne prawo, żeby wykorzystywać symbole katolicyzmu, przede wszystkim krzyż. Natomiast uczelnie świeckie powinny starać się być uczelniami, które są otwarte na wszystkie religijne wyznania i nie ograniczać się tylko do jednego".
To zapowiedź poparcia przez ministra Platformy Obywatelskiej akcji usuwania krzyży z polskich szkół i uczelni?!
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb