„Zwolnienie redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, jego zastępcy, szefa działu krajowego oraz czołowego dziennikarza śledczego uznajemy ze względu na konsekwencje tego kroku za naruszenie kruchej równowagi na rynku dzienników ogólnopolskich” – piszą w swoim oświadczeniu członkowie Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Przed rokiem wystosowaliśmy do Grzegorza Hajdarowicza apel o umożliwienie redakcji „Rzeczpospolitej” kontynuowania jej linii programowej. Szanując prawa właściciela wyszliśmy wówczas z założenia, że możliwość wyrażenia zróżnicowanych poglądów jest istotą demokracji w Polsce, a dziennik „Rzeczpospolita” jednym z jej filarów.
Po decyzjach, jakie Grzegorz Hajdarowicz podjął 5 listopada br. oraz zapoznaniu się z argumentacją, jakiej użył, by je uzasadnić, uważamy, że niezależność redakcji została skrajnie zagrożona. W naszej opinii wizerunek i marka „Rzeczpospolitej” najbardziej ucierpiały na naciskach, jakimi jej dziennikarze zostali poddani przez właściciela. (...)
Działania podjęte przez Radę Nadzorczą i właściciela wydawnictwa „Presspublica” wobec Cezarego Gmyza uznajemy za naruszenie obowiązujących w wolnych i niezależnych mediach zasad postępowania wobec dziennikarzy śledczych. Próbę wymuszenia na autorze ujawnienia jego informatorów oraz szczegółów śledztwa uznajemy za niedopuszczalną - czytamy w oświadczeniu SDP.
Źródło: sdp.pl
oa