Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Gdzie jest Donald Tusk?

Były „król Europy”, lider PO i premier po zatrzymaniu Sławomira N. zapadł się pod ziemię. Nie skomentował jego aresztowania, milczał, gdy media podawały informacje na temat zarzutów wobec N. – człowieka, który należał do grona jego najbardziej zaufanych, najbliższych współpracowników.

Nic dziwnego, że w 2016 r. ówczesny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko dał zielone światło, by N. został prezesem Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy i otrzymał ukraińskie obywatelstwo. To właśnie w czasie, gdy Tusk był przewodniczącym Rady Europejskiej, a N. prezesem Ukrawtodoru, do tej agencji płynęły pieniądze od międzynarodowych organizacji – także tych będących pod auspicjami Unii Europejskiej. Według komunikatów służb polskich i ukraińskich prowadzących śledztwo ws. zorganizowanej grupy przestępczej na udział w niej N. zgromadzono mocne dowody. Tweet Tuska z 15 lipca: „Nie ma złych wyborców. Nie ma też złych regionów. Jest zła, skorumpowana i agresywna władza. To ona dzieli, by rządzić”, nieoczekiwanie dla jego autora odnosi się już nie do rządów PiS (jak wynikało z kontekstu), ale do byłych rządów PO i jego przyjaciela Sławomira N.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Dorota Kania