PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Floydomania opanowała świat

Wzmożenie po tragicznej śmierci George’a Floyda przybiera coraz bardziej groteskowe rozmiary. Media w USA niemal na siłę wprowadzają stan wyjątkowy, krytykują Donalda Trumpa za wprowadzanie dyktatury. Co gorsza, manifestacje antyrasistowskie przypominają zloty szabrowników i chuliganów – wykorzystują chwilową koniunkturę i pobłażliwość policji z podupadłym autorytetem.

Nawet w Warszawie wielu protestujących padło na kolana w geście solidarności z czarnoskórymi obywatelami USA. Floyd zginął na skutek bestialstwa policjanta – koniec, kropka. Biały stróż prawa Derek Chauvin w trakcie zatrzymania udusił kolanem czarnoskórego obywatela. A zatem George Floyd, choć z wyrokami na koncie i przestępczą przeszłością, pasuje do narracji o wszechobecnym rasizmie. Oczywiście, on występuje, ale akurat nie tam, gdzie chcą go na siłę widzieć ideolodzy lewicy.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Grzegorz Wszołek