Do dyskusji o rasizmie włączył się Sekretarz ds. budownictwa i rozwoju miast w administracji prezydenta USA Donalda Trumpa - Ben Carson. Czarnoskóry polityk powiedział telewizji CNN, że systemowy rasizm w USA to już przeszłość.
Carson nie ukrywał, że wstrząsnęła nim śmierć George'a Floyda z rąk policji. Nazwał ją „ewidentnym i bezlitosnym morderstwem”. Kiedy jednak dziennikarz CNN spytał go o to, czy w USA panuje systemowy rasizm, polityk odparł, że to już raczej przeszłość.
„Urodziłem się w czasach kiedy systemowy rasizm istniał naprawdę. Pamiętam, że jako uczeń 8 klasy byłem jedynym czarnoskórym uczniem i dostawałem najlepsze oceny. Nauczyciel wstał i skrytykował innych uczniów za to, że się nie starają wystarczająco bo czarny dzieciak jest numerem jeden. Takie coś nie było wtedy niezwykłe. Takie coś jest teraz niezwykle rzadkie”
- powiedział w programie State of the Union.
Warto dodać, że pomimo panującego wtedy rasizmu Carson potrafił sobie poradzić w życiu. Urodził się jako syn nastoletniej matki w slumsach Detroit. Pomimo tego dał radę zostać neurochirurgiem, a w wieku 33 lat był już szefem neurochirurgii dziecięcej słynnego szpitala pediatrycznego John Hopkins Children Center w Baltimore. Po bardzo udanej karierze podczas której uzyskał wiele nagród i wyróżnień, Carson został kandydatem na prezydenta USA w prawyborach Republikanów i w pewnym momencie udało mu się wyprzedzić nawet Trumpa. Po jego zwycięstwie prezydent był pod takim wrażeniem swojego kontrkandydata, że zaproponował mu stanowisko w swojej administracji.
Carson dodał, że to, że nie ma już praktycznie w USA systemowego rasizmu nie oznacza, że nie ma w nich rasistów. „Byli wczoraj, są dzisiaj, będą jutro” - powiedział - „Ale to nie znaczy, że nie powinniśmy z nimi walczyć”. Dodał, że obecny moment to dobra okazja. Stwierdził też, że najpierw trzeba sobie poradzić z rasizmem wśród policji, ale to będzie łatwe gdyż „znakomita większość policjantów to wspaniali ludzie”. Jego zdaniem do pokonania rasizmu będzie potrzebny dialog i współpraca ponad podziałami politycznymi a nie zamieszki i rabowanie sklepów.
Dziennikarz CNN Jake Tapper spytał go o to, czy jego zdaniem Trump pomaga rozładować sytuację. Zwrócił uwagę na to, że prezydent zamieścił na Twitterze film na którym krytykowano charakter Floyda i wspominano o jego imponującej kartotece kryminalnej. Carson odparł enigmatycznie, że w przyszłym tygodniu Ameryka usłyszy o tym od Trumpa i aby do tego czasu powstrzymać się z ocenami.