"Całe wystąpienie Rafała Trzaskowskiego opierało się na nieprawdach, półprawdach albo zgrabnych ominięciach tematu" - skomentował wicerzecznik PiS, Radosław Fogiel dzisiejsze wystąpienie Rafała Trzaskowskiego. Fogiel uważa, że jedynym konkretem zaproponowanym przez Rafała Trzaskowskiego jest przeznaczenie 6 procent PKB na służbę zdrowia, co z kolei jest... zapisane w programie PiS z 2019 roku, jako cel do 2024 roku.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który został nowym kandydatem KO w wyborach prezydenckich po rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w niedzielnym oświadczeniu obiecywał przeznaczenie 6 procent PKB na służbę zdrowia i stworzenie nowej telewizji publicznej. Negatywnie wypowiedział się o obecnej TVP i pracujących tam osobach. Trzaskowski krytykował też rząd za "brak wsparcia samorządów w czasie epidemii", a obecnego prezydenta Andrzeja Dudę, który ubiega się o reelekcję, za to, że jest... "niemym świadkiem korupcji i nepotyzmu na niespotykaną skalę". Stwierdził jednak, że nie będzie stanowił "totalnej opozycji" wobec rządu. Zapewniał, że prowadząc kampanię będzie pełnił obowiązki prezydenta stolicy, a w niektórych wypadkach korzystał z urlopu.
Wicerzecznik PiS i członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy - Radosław Fogiel ocenił wystąpienie Trzaskowskiego jako "agresywne w stosunku do PiS".
- Wystąpienie Rafała Trzaskowskiego w założeniu miało być dość agresywne w stosunku do PiS, aby uwiarygodnić się wśród wyborców opozycji, że jest się w kontrze do rządu. Liczył też zapewne na kontratak ze strony PiS, co pozwoliłoby mu postawić się w roli ofiary
- powiedział.
Fogiel ocenił, że wystąpienie kandydata PO opierało się na nieprawdach lub półprawdach.
- Całe wystąpienie Rafała Trzaskowskiego opierało się na nieprawdach, półprawdach albo zgrabnych ominięciach tematu. Rafał Trzaskowski mówił o trosce wobec tych, którzy do niedawna sobie jeszcze dobrze radzili. Według nas należy się troszczyć o wszystkich. Wiemy, że kryzys w jakimś stopniu dotknie każdego i właśnie troski o każdego oczekiwalibyśmy od prezydenta
- stwierdził.
Zdaniem Fogla kandydat PO nie radzi sobie także z kwestiami, na które ma wpływ jako prezydent Warszawy.
- Rafał Trzaskowski ze zbolała miną mówił, że myślał i martwił się o los dzieci pozbawionych zajęć szkolnych, choć jako prezydent Warszawy, mając możliwości uruchomienia żłobków i przedszkoli, cały czas piętrzył trudności. Mówił, że myślał i martwił się o miejsca pracy, ale poza tym myśleniem nic z tego nie wynikło, bo jako prezydent Warszawy ma narzędzia do obrony miejsc pracy nauczycieli czy kierowców transportu publicznego, a nic z tym nie robi. Mówił nieprawdę na temat dochodów samorządów - one nie zmalały, są praktycznie na tym samym poziomie obecnie, jak w ubiegłym roku
- podkreślił zastępca rzecznika PiS.
- Kandydat PO mówił też o równości, sprawiedliwości, godności, podczas gdy w przeszłości pogardliwie nazywał program Rodzina500Plus "rozdawnictwem". To są tylko słowa, z których nic nie wynika, co więcej słowa nieprawdziwe
- dodał Fogiel.
Wicerzecznik PiS uważa, że jedynym konkretem zaproponowanym przez Rafała Trzaskowskiego jest przeznaczenie 6 procent PKB na służbę zdrowia, co jest... zapisane w programie PiS z 2019 roku, jako cel do 2024 roku. "My w przeciwieństwie do Rafała Trzaskowskiego jesteśmy wiarygodni, bo nakłady na służbę zdrowia zwiększyliśmy z 70 mld zł do 100 mld zł, i to jest konkret, to jest wiarygodność, które stoją również za Andrzejem Dudą" - powiedział Fogiel.
- Nie wierzę też w deklarację o braku wojny z rządem
- dodał.