Policja z Kożuchowa (Lubuskie) zatrzymała 25-latka, który zagroził wysadzeniem kamienicy. Był nietrzeźwy, miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu teraz zarzut dot. groźby karalnej i do dwóch lat więzienia – poinformowała dziś Renata Dąbrowicz–Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Do tej sytuacji doszło w środę. Policjantów wezwali przestraszeni mieszkańcy jednej z kamienicy w Kożuchowie. Wczesnym porankiem kilka rodzin z tego budynku otrzymało wiadomość wysłaną z telefonu, że desperat o godzinie 13 planuje wysadzić budynek przy użyciu butli z gazem i petardy.
"Funkcjonariusze wiedząc, że w takich sytuacjach liczy się czas, już po niespełna dwóch minutach byli na miejscu. Przed budynkiem zastali przerażonych mieszkańców, którzy w pośpiechu opuścili swoje mieszkania. Zachowując wszelkie zasady bezpieczeństwa policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca tej samej kamienicy"
– powiedziała Dąbrowicz–Kozłowska
Dodała, że zabezpieczono m.in. petardę, przy użyciu której miało dojść do podpalenia butli z gazem.
"Strach, panika i obawa o swoje zdrowie oraz dobytek, to wszystko przeżyło kilka rodzin z Kożuchowa. Dlatego też, zachowania młodego mężczyzny nie może zostać potraktowane jako żart i poniesie on tego konsekwencje" – zaznaczyła policjantka.