Potwierdziło się wiele faktów, które znalazły się na ujawnionych przez media nagraniach rozmów działaczy PSL - oświadczyli posłowie PiS Przemysław Wipler i Dawid Jackiewicz, którzy dziś w siedzibie spółki Elewarr wstępnie zapoznali się z jej dokumentami.
- Duża część faktów, o których mówił pan Łukasik podczas rozmowy z panem Serafinem została potwierdzona. Teraz będziemy badać kwestie szczegółowe - powiedział dziennikarzom Wipler po rozmowie z zarządem Elewarru.
Jak podkreślił, posłowie PiS badali dziś nie tylko te kwestie, za którymi może stać „dokument i pewny fakt”.
- Nie wchodziliśmy w opinie wygłaszane przez uczestników tej rozmowy, nie wchodziliśmy w ich komentarze - dodał.
Poinformował, że na środę na godz. 10 zaplanowano kolejne spotkanie, na którym posłowie PiS mają zapoznać się z kolejnymi dokumentami.
Politycy PiS poinformowali, że
podczas rozmowy z zarządem Elewarru, korzystając z poselskich uprawnień, domagali się udostępnienia dokumentacji spółki należącej do Agencji Rynku Rolnego, która wymieniana jest w ujawnionej przez media rozmowie działaczy PSL.
Jak podkreślili, chodzi o m.in. dokumenty dotyczące zamawiania zewnętrznych usług, umów o pracę i umów cywilnoprawnych. Chcą ustalić czy w posiadanych przez spółkę dokumentach znajdują się informacje na temat nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków finansowych, o których rozmawiali Władysław Serafin i Władysław Łukasik.
„Puls Biznesu” ujawnił rozmowy Władysława Serafina, szefa kółek rolniczych, uznawanego za bliskiego człowieka Waldemara Pawlaka z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego.
Łukasik mówił Serafinowi o wykorzystywaniu państwowego majątku przez niektórych działaczy PSL dla własnych korzyści. W stenogramach rozmowy pojawił się też wątek należącej do ARR spółki Elewarr.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
oa