GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Dlaczego nikt nie słyszał strzału?

Generał Sławomir Petelicki zastrzelił się - jak twierdzi prokuratura - w garażu domu, w którym mieszka kilkadziesiąt osób. Jakim cudem nikt nie słyszał wystrzału?

Generał Sławomir Petelicki zastrzelił się - jak twierdzi prokuratura - w garażu domu, w którym mieszka kilkadziesiąt osób. Jakim cudem nikt nie słyszał wystrzału? Tym bardziej, że – jak ustaliła Niezależna.pl – na pistolecie znalezionym obok ciała nie było zamontowanego tłumika.

W prokuraturze potwierdziliśmy, że przy zwłokach generała Petelickiego zabezpieczono pistolet marki Heckler and Koch. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura, nie precyzuje, jaki dokładnie był to model, ale wiadomo, że była to broń krótka. Jeden z popularniejszych modeli pistoletów marki Heckler and Koch USP, wykorzystywany w jednostce GROM, przedstawiliśmy na ilustracji powyżej. Niemiecka firma H&K produkująca broń (także maszynową i karabiny) uzbraja m.in. żołnierzy Bundeswehry i wielu jednostek specjalnych na świecie.

Cały czas brakuje odpowiedzi na pytanie: dlaczego nikt nie zareagował na odgłos wystrzału? Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że śmierć gen. Petelickiego nastąpiła około godz. 16, a jego ciało odnaleziono dopiero ok. godz 18. Dlaczego przez dwie godziny nie zareagował ani jeden z lokatorów? Przecież w zamkniętym pomieszczeniu, jakim jest garaż, huk musiał być spotęgowany. Portalowi Niezależna.pl udało nam się wykluczyć jedną z możliwości.

- Broń znaleziona na miejscu tragedii nie miała zamontowanego tłumika – zapewnia prokurator Ślepokura.


Na stronie vod.gazetapolska.pl można obejrzeć rozmowę Katarzyny Gójskiej-Hejke z Piotrem Bączkiem, specjalistą ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, który opowiada o gen. Sławomirze Petelickim i jego związkach ze służbami specjalnymi


 



Źródło:

Grzegorz Broński