Robert Lewandowski przyznał w mediach społecznościowych, że jest uzależniony. "Muszę coś wyznać… Jestem uzależniony od strzelania goli" – żartował napastnik po niesamowitym występie w Lidze Mistrzów. Napastnik Bayernu zdobył cztery gole w niecały kwadrans w spotkaniu z Crveną Zvezdą Belgrad.
Najlepszym komentarzem do występu Roberta Lewandowskiego w meczu Ligi Mistrzów w Belgradzie jest fakt, że kibice gospodarzy nagrodzili go owacją na stojąco. Polak we wtorkowy wieczór stał się autorem najszybszego czteropaka w Champions League. Gdyby trener Bayernu nie zdjął go z boiska w 77. minucie prawdopodobnie na czterech golach by się nie skończyło.
Warto przy okazji wspomnieć, że tylko dwóch piłkarzy w historii Ligi Mistrzów strzeliło więcej niż 3 gole w dwóch meczach Champions League. Lionel Messi i Robert Lewandowski.
Lewandowski przyznał w końcu, że jest uzależniony... Nie może przestać strzelać bramek. Dla reprezentacji i klubu trafił w tym roku 51 razy. Oby kapitan biało-czerwonych nie wyleczył się z tego uzależnienia przynajmniej do Euro 2020.
Podobno do nabycia jest już książka zawierająca informacje o wszystkich golach zdobytych przez kapitana reprezentacji Polski i pobitych przez niego rekordach strzeleckich
#Lewandowski i jego rekordy... streszczenie ???? pic.twitter.com/9dr5G9INau
— Mariusz Siwy (@MarSiwy) November 26, 2019