Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Słusznie boją się ludzi

Warto zauważyć, że w obecnej kampanii wyborczej politycy Platformy Obywatelskiej jak ognia unikają bezpośrednich spotkań z ludźmi. Możemy oczywiście zobaczyć w przekazach telewizyjnych, jak wysiadają z autokaru i otoczeni działaczami partyjnymi przechadzają się po rynkach i ulicach miast. Jednak ani Grzegorz Schetyna, ani Małgorzata Kidawa-Błońska nie odważą się, bez obstawy członków ich ugrupowania, wejść na przykład na targ i bezpośrednio rozmawiać ze zwykłymi Polakami. Słusznie!

Ten brak odwagi, by powiedzieć w oczy zwykłym wyborcom, że nie mają prawa do godnego życia czy przyzwoitych pensji, jest całkiem logiczny. Pani Kidawa-Błońska zostałaby po prostu szybko przegoniona z targu w każdym polskim miasteczku, a pan Schetyna nie miałby czego szukać na żadnych dożynkach. POstkomuna jest skazana na łowienie wyborców wyłącznie w wielkomiejskich gettach. Jednak nawet tam ludzie będą się coraz lepiej orientować, czym w istocie jest ta formacja. Że reprezentuje środowiska, które nie są zainteresowane dobrobytem zwykłych Polaków, że to partia dążąca do utrzymania Polski jako kolonii z tanią siłą roboczą. Dobrze, że dzięki tej kampanii widać to dziś tak wyraźnie.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#PO #rozmowa #Polacy

Joanna Lichocka