- Reforma systemowa i programowa jest wprowadzana stopniowo, trzeba ją kontynuować. Szkoła nie lubi nagłych zmian i rewolucji. Trzeba ciągle rozmawiać o podnoszeniu jakości edukacji, a także o innych sferach działalności szkoły - powiedział w rozmowie z Lidią Lemaniak nowy minister edukacji narodowej, Dariusz Piontkowski.
Dariusz Piontkowski, nauczyciel, były marszałek województwa podlaskiego, poseł na Sejm VII i VIII kadencji, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży został dziś powołany na ministra edukacji narodowej.
Zastąpił na tym stanowisku Anną Zalewską, która w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła mandat eurodeputowanej.
W rozmowie z Niezalezna.pl nowy minister edukacji narodowej, mówiąc o wyzwaniach, jakie przed nim stoją, a które dotyczą m. in. reformy edukacji podkreślił, że "reforma systemowa i programowa jest wprowadzana stopniowo, trzeba ją kontynuować".
Szkoła nie lubi nagłych zmian i rewolucji. Trzeba ciągle rozmawiać o podnoszeniu jakości edukacji, a także o innych sferach działalności szkoły. Temu służy przecież m.in. okrągły stół. Przed nami jeszcze sporo rozmów, zanim jakieś poważniejsze decyzje zostaną podjęte
- dodał.
Dariusz Piontkowski dopytywany o to, czy ma już pomysły na to, jak rozwiązać potencjalny strajk ZNP we wrześniu wskazał, że "ewentualne odwieszenie strajku we wrześniu jest jeszcze dość dalekie".
Na pewno trzeba myśleć o uspokojeniu nastrojów wśród nauczycieli
- dodał.