W domu opieki dziennej dla seniorów w Sierakowie, powstałym m.in. dzięki programowi Senior+, podczas spotkania z seniorami jedna z pań powiedziała tak: „Moja mama mówiła mi, że »gdy zaczynają atakować Kościół i wiarę, to chcą zrobić coś złego Polsce!«”. To zdanie, jeszcze sprzed wojny, bo to wtedy owa pani usłyszała te słowa, jest ponadczasowe.
Jeśli atakują polską wiarę, wiarę Polaków, to z całą pewnością chcą coś złego zrobić Rzeczypospolitej. To się sprawdzało pod zaborami, to się sprawdzało, gdy przyszedł komunizm, to się sprawdza i teraz. Te ataki, które mają skłócić Polaków wokół ich najważniejszych symboli – a takim jest portret Jasnogórskiej Pani – przypominają sięgnięcie przez Szwedów w czasie potopu po ten najważniejszy symbol Rzeczypospolitej. Historia pokazuje, że jest to działanie przynoszące skutki przeciwne do zamierzonych, że ci, którzy to robią – POstkomuna – po raz kolejny się na tym przejadą. Ale te akcje pokazują też, jak obce jest środowisko, jak obcy polskim sprawom są ludzie, którzy propagują to jako wolność debaty. My, polska wspólnota, damy sobie z tym radę. Dobrze, że maski spadają.