Na brud i małą liczbę ławek narzekają pasażerowie komunikacji miejskiej w Łodzi korzystający z przystanku Piotrkowska-Centrum, zwanego Stajnią Jednorożców - czytamy w dzisiejszym Dodatku Łódzkim "Gazety Polskiej Codziennie".
Przystanek Piotrkowska-Centrum to obecnie jedno z bardziej charakterystycznych miejsc w śródmieściu Łodzi. To tam tysiące łodzian korzystających z komunikacji miejskiej codziennie przesiada się w drodze do pracy czy szkoły. Także wielu turystów korzysta z przystanku Piotrkowska-Centrum, by dostać się na dworzec Łódź-Kaliska oraz na ul. Piotrkowską. Jednak wiele do życzenia pozostawia stan czystości tzw. Stajni Jednorożców.
– Codziennie korzystam z tego przystanku i niestety rzadko widzę, żeby ktoś czyścił płytki chodnikowe, ławki, szyby czy podpory. Najgorzej jest po weekendzie, bo wtedy wokół koszy na śmieci leży pełno butelek, porozrzucanych resztek jedzenia oraz papierów. W centrum Łodzi służby miejskie powinny lepiej dbać o porządek
– uważa pani Monika, mieszkanka kamienicy przy ul. Piotrkowskiej.
Podobne zdanie mają inni mieszkańcy Śródmieścia.
– Czasami zdarzy się, że na przystanku Piotrkowska-Centrum ktoś się pojawi z miotłą, ale tutaj do czyszczenia powinny być wykorzystywane specjalne maszyny. To chyba bardzo rzadko się dzieje, bo przystanek nie jest zadbany
– twierdzi pan Włodzimierz, mieszkaniec bloku przy ul. Piotrkowskiej.
Łodzianie narzekają też, że na przystanku Piotrkowska-Centrum brakuje ławek.
– Początkowo stało tu kilkanaście ławek. Obecnie znikają jedna po drugiej. W tak dużym punkcie przesiadkowym powinno być ich zdecydowanie więcej
– denerwuje się Joanna Ryczka, mieszkanka Widzewa.
Miejscy urzędnicy twierdzą jednak, że Stajnia Jednorożców jest właściwie czyszczona.
CZYTAJ WIĘCEJ w dzisiejszym Dodatku Łódzkim "Gazety Polskiej Codziennie"