Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Strażacy: Prawdopodobnie nie ma ocalałych w katastrofie lotniczej nad Waszyngtonem • • •

Dobry wybór

Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości to dobry czas, by przypomnieć, kto i jakie zasługi miał dla Rzeczypospolitej. Dobrze więc się stało, że prezydent przygotował znakomitą listę odznaczonych pośmiertnie Orderem Orła Białego.

Jest ona tym ważniejsza, że są na niej wszystkie „stronnictwa” niepodległościowe, wszyscy, którzy z różnych stron, religii i wyznań Polskę tworzyli, kochali i budowali, niezależnie od tego, skąd pochodzili. Dobrze więc się stało, że jest tam i Roman Dmowski (przy pełnej świadomości kontrowersyjności części z jego poglądów), i Ignacy Daszyński, a z innej bajki – naukowcy: Maria Skłodowska-Curie i Stefan Banach czy wreszcie znakomity pisarz Władysław Stanisław Reymont. Mnie zaś szczególnie cieszą na tej liście: bp Juliusz Bursche, wspomniany już twórca lwowskiej szkoły matematycznej Stefan Banach, ks. Szymon Fedorońko, duchowny prawosławny, naczelny kapelan wyznania prawosławnego Wojska Polskiego, zamordowany przez funkcjonariuszy NKWD w Katyniu, a także oczywiście abp Antoni Baraniak i rabin Baruch Steinberg. Polska wieloreligijność i wieloetniczność jest naszym bogactwem, a nie biedą. A osiągnięcia naukowe to też wyraz patriotyzmu.
 

 



Źródło:

#Order Orła Białego #100-lecie odzyskania niepodległości

Tomasz P. Terlikowski