Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ogłoszono nazwisko kolejnej zidentyfikowanej ofiary komunistycznego terroru

Żołnierz Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej Roman Mojecki, ps. Róg, to kolejna zidentyfikowana ofiara komunistycznego terroru, spośród zastrzelonych i pogrzebanych w lesie w Zgórsku k. Kielc. W poniedziałek w Kielcach wręczono notę identyfikacyjną rodzinie zamordowanego. Szczątki partyzanta wydobyto podczas poszukiwań, prowadzonych w Zgórsku przez Fundację Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Szczątki Romana Mojeckiego zidentyfikowano na postawie badań genetycznych przeprowadzonych przez Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy.

Roman Mojecki ps. Róg
Roman Mojecki ps. Róg

Prezes Fundacji Niezłomni Wojciech Łuczak podkreślał podczas poniedziałkowej uroczystości, że partyzanta udało się zidentyfikować po prowadzonej w lokalnych mediach akcji, kiedy to apelowano do rodzin, których przodkowie zginęli w podobnych okolicznościach, o zgłaszanie się i przekazywanie materiału genetycznego do badań porównawczych.

Roman Mojecki „Róg” był partyzantem ZWZ i AK, podkomendnym por. Bolesława Kamińskiego ps. Grzmot. Jak mówił o sobie Mojecki – co zapisano w protokole przesłuchania – w partyzantce był zwykłym żołnierzem, gońcem, rozprowadzającym informacje. Na początku sierpnia 1948 r. wyrokiem sądu wojskowego został skazany na śmierć. Egzekucję wykonano w zgórskim lesie, 26 sierpnia 1948 r.

Podczas uroczystości w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej, mającym swoją siedzibę w dawnym więzieniu, notę identyfikacyjną odebrał brat zamordowanego partyzanta Jan Mojecki – ostatni żyjący z dziesiątki rodzeństwa. „Tata bardzo przeżył informację o potwierdzeniu identyfikacji szczątków brata” – powiedziała Barbara Bysiak, córka Jana. Przedstawiciele rodziny podkreślali, że przez lata nie było wiadomo, gdzie pogrzebano zamordowanego Romana, a teraz będzie można go godnie pochować.

Było wiadomo, że dostał karę śmierci. Bliscy próbowali się dowiedzieć, co działo się z nim potem, ale nikt nie chciał udzielić żadnej informacji.

– opowiadała wnuczka Jana Agnieszka Krężołek.

Fundacja Niezłomni prowadzi prace w Zgórsku od września 2015 r. Do tej pory odnaleziono tam – w czterech jamach grobowych – szczątki ośmiu osób.

Wcześniej ustalono tożsamość czterech żołnierzy AK i Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: kpt. Aleksandra Życińskiego ps. Wilczur, por. Karola Łoniewskiego, ps. Lew, Czesława Spadły ps. Mały i Józefa Figarskiego ps. Śmiały. Zostali oni straceni w tej samej egzekucji 24 września 1948 r. W 2016 r. odbyły się ich uroczyste pogrzeby.

W ubiegłym roku ogłoszono nazwiska kolejnych zidentyfikowanych żołnierzy antykomunistycznego podziemia – Jana Wosińskiego i Piotra Pecela. Obaj zostali skazani na śmierć wyrokiem kieleckiego sądu z października 1948 r. Zastrzelono ich w zgórskim lesie 28 stycznia 1949 r. i pogrzebano w tej samej jamie grobowej.

Jak mówił dziennikarzom Wojciech Łuczak, Pecela zidentyfikowano na podstawie badań genetycznych. Zaznaczył, że nie udało się uzyskać porównawczego materiału genetycznego od bliskich Wosińskiego, a o tym, że znaleziono jego szczątki, świadczyły – wg archeologów i antropologów – inne cechy związane z kontekstem ich odnalezienia.

W jednym grobie, zgadzała się data i skład plutonu egzekucyjnego. Dodatkowo określono płeć, przybliżony wiek, także przedmioty znaleziono w tym miejscu.

– opisywał prezes Fundacji Niezłomni.

Zaznaczył, że fundacja stara się o możliwość pochowania tych osób na Cmentarzu Partyzanckim w Kielcach.

Czekamy na decyzję wojewody świętokrzyskiego, która jest uzależniona – z tego, co wiemy – od opinii IPN co do przekazania dwóch miejsc dla tych ludzi na Cmentarzu Partyzanckim w Kielcach. Jeżeli będzie się to przedłużało, to zdecydujemy się na pochówek w innym miejscu.

– dodał Łuczak.

Fundacja chce upamiętnić miejsce, gdzie znaleziono ofiary. Zgórski las było jednym z miejsc kaźni i pochówku skazańców z wyrokami sądu wojskowego, osadzonych w murach kieleckiego więzienia Urzędu Bezpieczeństwa.

Trwają konsultacje z władzami samorządowymi gminy Sitkówka-Nowiny i z nadleśnictwem. Chodzi o umieszczenie tam głazu z odpowiednia inskrypcją.

– dodał Łuczak.

Wg szacunków w tutejszym lesie mogą znajdować się miejsca pochówków 45 osób. W lutym 2017 r. przedmioty odnalezione przy szczątkach ofiar ze Zgórska – m. in. guziki, medaliki, łuski nabojów - przekazano do Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach, gdzie są prezentowane na wystawie.

 



Źródło: dzieje.pl, Fundacja Niezłomni

#Zgórski las #Fundacja Niezłomni #Roman Mojecki

Magdalena Łysiak