Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Apel obrońców Kuropat do prezydentów Austrii, Niemiec, Polski i Izraela

Apel do prezydentów Austrii, Niemiec, Polski i Izraela o podjęcie działań w sprawie Kuropat wystosowały białoruskie środowiska niezależne, które od kilku tygodni prowadzą protest przeciwko otwarciu restauracji przy miejscu kaźni ofiar represji stalinowskich.O liście otwartym, który ma być przekazany adresatom kanałami dyplomatycznymi, poinformował w poniedziałek portal Biełorusskije Nowosti. Inicjatorem apelu jest Pawieł Siewiaryniec z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji. W tekście podkreślono, że Kuropaty to miejsce, które można porównać z Oświęcimiem i Katyniem.

Las kuropacki
Las kuropacki
Andrej Kuźniečyk - https://www.panoramio.com/photo/3296929

To jedno z największych w Europie miejsc pochówku ofiar reżimów totalitarnych. Ujawnienie prawdy o zbrodni w Kuropatach przez lidera ruchu demokratycznego Zianona Paźniaka 30 lat temu i szok związany ze skalą represji stalinowskich w całym ZSRR były jedną z przyczyn upadku imperium sowieckiego.

– czytamy w apelu.

Prezydenci Austrii, Niemiec, Polski i Izraela zostali zaproszeni do udziału w otwarciu 29 czerwca kompleksu memorialnego w Małym Trościeńcu pod Mińskiem, w miejscu byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego z okresu II wojny światowej. Kancelaria prezydenta RP Andrzeja Dudy nie poinformowała dotąd, czy weźmie on udział w tych uroczystościach.

Aktywiści od początku czerwca prowadzą protest przeciwko otwarciu przy Kuropatach lokalu „Pojedziemy i pojemy”, który nazywają „restauracją na kościach”. Zachęcają prezydentów do „zwrócenia należytej uwagi na sytuację wokół Kuropat” i włączenie tego miejsca do programu swoich wizyt.

Prosimy o złożenie kwiatów na mogiłach bezimiennych ofiar komunistycznego terroru. Nazistowskie i komunistyczne zbrodnie przeciwko ludzkości powinny być potępione, aby się nigdy nie powtórzyły.

– piszą działacze.

Według niektórych szacunków w Kuropatach może spoczywać nawet 250 tys. ofiar NKWD różnej narodowości, w tym Polaków zamordowanych m.in. w ramach tzw. operacji polskiej.

W Kuropatach naleziono m.in. grzebień męski, na którym znajdowały się napisy w języku polskim: Ciężkie chwile więźnia. Mińsk 25 04.1940. Myśl o was doprowadza mnie do szaleństwa” z jednej strony, zaś z drugiej: 26 IV Rozpłakałem się – ciężki dzień”, medaliki z wizerunkami Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Boskiej Ostrobramskiej, buty i kalosze z polskimi znakami firmowymi czy emaliowany kubek z napisem na denku Warszawa”.

 



Źródło: dzieje.pl, znadniemna.pl

#Kuropaty #apel #prezydenci #miejsce kaźni #pamięć

Magdalena Łysiak