Brytyjski finansista amerykańskiego pochodzenia Bill Browder, nazywany wrogiem numer jeden Władimira Putina, został aresztowany przez hiszpańską policję. Nakaz, już po raz szósty, miał wystawić Interpol na prośbę Rosjan. Po kilku godzinach Browder został jednak wypuszczony.
Browder razem ze wspólnikami założyli w 1996 r. fundusz inwestycyjny Hermitage, chcąc przy jego pomocy wzbogacić się na rosyjskiej prywatyzacji. Jego firma była jednym z największych zagranicznych inwestorów w Rosji, a on sam zarabiał setki milionów dolarów. Zmieniło się to jednak, gdy inwestor ujawnił korupcję w powiązanych z Kremlem firmach. Musiał po tym uciekać z Rosji, a jego współpracownik, prawnik Sergiej Magnitski, stracił życie w rosyjskim więzieniu. Od jego śmierci Browder poświęcił się walce z rosyjskimi oligarchami.
W środę rano finansista poinformował na Twitterze, że został zatrzymany przez hiszpańską policję. Policjanci wręczyli mu nakaz aresztowania wystawiony przez Interpol na prośbę Rosjan. Browder został bowiem oskarżony przez Kreml o to, że celowo doprowadził do upadku Hermitage, a w grudniu ub.r. rosyjski sąd skazał go za to na 9 lat kolonii karnej.
Hiszpańska policja wkrótce jednak wypuściła finansistę na wolność. Jej rzecznik powiedział agencji France Presse, że policjanci nie zauważyli, iż nakaz Interpolu nie jest już ważny.
„Kiedy data ważności nakazu się skończy, powinien on zostać usunięty z systemu, co w tym wypadku zaniedbano. Policjanci zauważyli to dopiero na komendzie” – wyjaśnili Hiszpanie.
Po zwolnieniu Browder stwierdził jednak na Twitterze:
„Hiszpańska policja wypuściła mnie po tym, jak sekretarz generalny Interpolu w Lyonie nie kazał im honorować nowej czerwonej noty [tak nazywane są nakazy aresztowania przed ekstradycją] wystawionej przez Rosjan”.
Interpol dla zasady nie honoruje próśb o wystawienie nakazu aresztowania, jeśli podejrzewa, że są wystawione z powodów politycznych. Dlatego wszystkie poprzednie nakazy aresztowania – co najmniej pięć – były przez niego odrzucane.
Od śmierci Magnitskiego Browder lobbuje na Zachodzie za obłożeniem sankcjami rosyjskich oligarchów. Z dużymi sukcesami. W 2012 r. kongres USA przyjął np. tzw. ustawę Magnitskiego, która miała ukarać winnych śmierci rosyjskiego prawnika.
Prawdziwym polem bitwy będzie dla Browdera jego nowa ojczyzna. Brytyjski parlament przyjął bowiem jakiś czas temu ustawę o treści zbliżonej do zawartej w amerykańskiej ustawie Magnitskiego. Browder ma zamiar lobbować, aby Londyn użył jej do nałożenia na rosyjskich oligarchów sankcji.