- To był nieformalny hymn Solidarności - mówi Niezależnej.pl Jan Pietrzak, autor piosenki „Żeby Polska była Polską”. Taki sam tytuł nosił słynny program wyemitowany 31 stycznia 1982 przez amerykańską telewizję.
Audycję wyreżyserowaną przez Marty’ego Pasetty w 50 krajach obejrzało 185 mln widzów. „Głos Ameryki” przygotował wersję audio w 39 wersjach językowych, którą wyemitowało m.in. Radio Wolna Europa.
- To był wyjątkowy, niepowtarzalny program. Chyba po raz pierwszy i ostatni patronował mu prezydent Stanów Zjednoczonych. Miałem propozycję, aby wziąć w nim udział, bo akurat przebywałem w Kanadzie, ale chciałem wracać do Polski – wspomina Jan Pietrzak. –
Oczywiście, wiedziałem, że będzie się nazywał „ Żeby Polska była Polską”, bo tytuł mojej piosenki bardzo się spodobał prezydentowi Ronaldowi Reaganowi.
W trakcie audycji relacjonowano wydarzenia z 30 stycznia 1982 r., ogłoszonego Międzynarodowym Dniem Solidarności z Polską. Wzięły w nim udział światowej sławy gwiazdy kina i muzyki (Paul McCartney, Max von Sydow, Henry Fonda, Frank Sinatra), a także najważniejsi politycy świata. Oczywiście, prezydent USA Ronald Reagan, ale także premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, kanclerz Niemiec Helmut Schmidt, prezydent Francji François Mitterrand i wiele innych głów państw.
Pomimo to słynny na całym świecie program w Polsce wyemitowany został po raz pierwszy dopiero miesiąc temu na antenie TVP Historia przy okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
- To przykre, ale w telewizji i radio chcą wyciąć tę piosenkę ze sfery publicznej. Rządzący Polską nie życzą sobie bowiem „Żeby Polska była Polską”. Piosenkę, która podoba się tysiącom Polaków, próbuje się przedstawić jako promującą rzekomo polski nacjonalizm – mówi Niezależnej.pl Jan Pietrzak.
Źródło:
Grzegorz Broński